Dokładnie dziś mija 18 lat od Powodzi Tysiąclecia. Obfite opady deszczu, które wystąpiły od 3 do 10 lipca 1997 na terenie całego województwa dolnośląskiego, dały się we znaki również mieszkańcom powiatu oławskiego. Część miasta była całkowicie zalana. Większość szkół w tym czasie przekształcono w schroniska dla setek osób, którym woda zabrała cały dobytek. Placówki oświaty stanowiły bazę noclegową, punkt zaopatrzenia w artykuły pierwszej potrzeby (żywność, odzież, meble) oraz punkt medyczny. Wydawano dziennie setki posiłków

W następstwie powodzi bez dachu nad głową zostało siedem tysięcy osób, a około 40 tysięcy straciło dorobek całego życia. Straty z tytułu zniszczenia majątku poniosło dziewięć tysięcy firm. Woda zniszczyła lub uszkodziła 680 tys. mieszkań, 843 szkoły, cztery tysiące mostów, ponad 14 tys. kilometrów dróg, dwa tysiące kilometrów torów kolejowych, 613 kilometrów wałów przeciwpowodziowych i prawie 666 tys. ha ziemi, czyli ponad 2 proc. powierzchni kraju.

Kataklizm dotknął nie tylko południową i zachodnią Polskę, lecz także Czechy, wschodnie Niemcy, północno-zachodnią Słowację oraz wschodnią Austrię. Tylko w Polsce zginęło 56 osób, a szkody oszacowano na ok. 3,5 miliarda dolarów. Na Powódź Tysiąclecia złożyły się dwie fale niespotykanie wysokich opadów. Pierwsza z nich trwała od 3 do 10 lipca, druga - od 18 do 22 lipca.

Jak wyglądała walka z żywiołem? Widać to po części na udostępnionych przez oławską Izbę Muzealną fotografiach. W sieci odnaleźliśmy również materiał filmowy z tamtych dni.












Fot: Izba Muzealna Ziemi Oławskiej