Będąc po służbie strażacy zobaczyli wypadek dwóch samochodów
Gdy zauważyli wypadek, nie wahali się ani chwili. Strażacy z Oławy ruszyli na pomoc poszkodowanej kobiecie, zanim jeszcze na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. Ich postawa to kolejny dowód na to, że strażakiem jest się zawsze, nawet poza służbą.
17 kwietnia mł. bryg. Piotr Książkiewicz, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Oławie, podróżował wraz z dh. Tomaszem Koziną z Ochotniczej Straży Pożarnej w Siedlcach. W trakcie podróży natknęli się na wypadek drogowy z udziałem dwóch samochodów osobowych, który wydarzył się na terenie miejscowości Siedlce.
W momencie przybycia strażaków na miejsce zdarzenia nie było tam jeszcze żadnych służb ratowniczych. Widząc sytuację, funkcjonariusze natychmiast podjęli działania, które polegały na zabezpieczeniu miejsca wypadku oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy kobiecie kierującej jednym z pojazdów.
Ich szybka reakcja potwierdza, że służba strażacka nie kończy się wraz z zakończeniem dyżuru, strażakiem jest się cały czas, gotowym nieść pomoc w każdej sytuacji.
zdjęcie poglądowe