Od ponad dwóch miesięcy w Zakrzowie trwają roboty związane z budową nowej sieci kanalizacji. Deszcze i wykopy nie umilają życia mieszkańcom, którzy skarżą się na brak dojazdu do swoich posesji.

-Na naszej ulicy nie było śmieciarki przez dwa miesiące, dlaczego? Ponieważ nikt w to błoto nie wjedzie. Co najgorsze nawet karetka nie mogła dojechać do chorego mieszkańca. Musieliśmy ciąć płot, aby przejechała przez ogrody. - mówi zbulwersowany pan Szymon, mieszkaniec Zakrzowa. - Nasze dzieci nie mogą normalnie przejść do szkoły, biorą specjalnie buty na zmianę. - dodaje.

Sytuacja była zgłaszana do wójta, który zadecydował o wysypaniu tłucznia, jednak na nic się on zdał. Być może w najbliższym czasie uda się mieszkańcom spotkać z wójtem.

Powyższa inwestycja jest częścią większego zadania zmierzającego do uregulowania gospodarki wodno-ściekowej na terenie Aglomeracji Stanowice. Roboty mają potrwać do maja 2018 roku.

reklama