Jeszcze niedawno pisaliśmy o tym, jak jedna z największych polskich restauratorek odwiedziła Jelcz-Laskowice. Kuchenne Rewolucje przechodził lokal „Boczek i Spółka”. Wystawna kolacja z kamerami i Magdą Gessler na czele w nowym już lokalu „Chrup Chrup Kartofel” odbyła się 20 sierpnia

Czy kuchenne rewolucje były strzałem w dziesiątkę? Od kilku dni na jednym z portali ogłoszeniowych widnieje na sprzedaż lokal z Jelcza-Laskowic - "Okazja!! Restauracja po kuchennych rewolucjach!!!". Właściciel restauracji Robert Chrupcała nie zaprzecza wystawienia jej na sprzedaż  - Ogłoszenie zostało umieszczone w celu orientacyjnym. Mieszkańcy podejrzewają, że kuchenne rewolucje nie poszły najlepiej. W internecie krążą również nie najlepsze opinie o lokalu - W trakcie nagrywania programu wszystko to, co miało być to było. Nie mogę zdradzać szczegółów. Był pewien scenariusz i wszystko zostało zrealizowane zgodnie z planem – wyjaśnił właściciel. Ogłoszenie pojawiło się kilka dni temu i odezwało się zaledwie kilka osób.
Chrupcała nie ukrywa, że jeżeli miałby szansę, sprzedać lokal za satysfakcjonującą kwotę to by to zrobił. Restauracja wystawiona została za 100 tysięcy zł. - Nie zależy mi tak bardzo na sprzedaży. Ale jeżeli znalazłaby się osoba przekonana do kupna i prowadzenia lokalu, to nie ukrywam przemyślałbym sprawę, ponieważ mam w planie pomysł związany z gastronomią w innym miejscu i chciałbym go rozwinąć. W życiu nigdy nie można powiedzieć nigdy. Pojawiły się sugestie, dlatego jest to ogłoszenie – tłumaczył Chrupcała.

Mieszkańcy nie mieli jeszcze szansy oglądania na ekranach telewizorów jelczańskiego odcinka. Ma on najprawdopodobniej zostać wyemitowany na przełomie października i listopada. Wtedy też, każdy będzie miał szansę zobaczyć, co działo się podczas głównej kolacji oraz jaką ocenę po okresie próbnym wystawiła prowadząca, Magda Gessler.