Jedyny taki pojazd na świecie! Powstał w Oławie i właśnie do niej wrócił
-Może ktoś wie, gdzie znajduję się wytwór wyobraźni i rąk mojego taty… W latach 80. jeździł po Oławie mały berliet wykonany na podwoziu żuka, w całości wykonany przez mojego nieżyjącego już tatę… może kiedyś uda mi się go odzyskać, albo tylko zobaczyć… to moje marzenie – czytamy w zamieszczonym poście.
Wielkie poszukiwania ruszyły. Po kilkunastu godzinach pod postem pojawiły się dwa zdjęcia, przedstawiające poszukiwaną maszynę w gęstych zaroślach. To niesamowite. Początkowo nie wiadomo było jednak, gdzie stoi i czy jeszcze istnieje. Zdjęcia mogły mieć już bowiem kilka lat. Byli tacy, którzy twierdzili, że nawet jeśli gdzieś jeszcze stoi to nie ma szans, na jego wyciągniecie, a tym bardziej odkupienie. Pasjonaci motoryzacji i historii nie dali jednak za wygraną. Wiadomość o poszukiwaniach krążyła i znalazła swój cel. Choć w opłakanym stanie nadal istnieje! To był mocny impuls do dalszych działań.
To nie koniec tej historii. Jeden z mieszkańców Oławy kupił już ten pojazd, sprowadził go do miasta i właśnie rozpoczyna długą i żmudną odbudowę! Niesamowite. Mini autobus miały także już szansę zobaczyć siostry Lisiecki, które nie kryły wzruszenia. -Gdy uda nam się naprawić pojazd, córki Jana Lisieckiego będą mogły tym autem pojeździć. Taką dałem im obietnicę – komentuje nowy właściciel. -Choć czeka nas bardzo dużo pracy, chciałbym, aby udało nam się wszystko zrealizować w rok – dodaje.
Co wiemy o tym niezwykłym pojeździe? To jedyne na świecie takie auto! Powstało na początku lat 80. w Oławie i zostało dopuszczone do ruchu miejskiego. Przeszedł wszystkie potrzebne badania i mógł pełnoprawnie poruszać się po ulicach.
Wszystko wskazuje, że pojazd nie powstał na podwoziu Nyski, czy Żuka. Za bazę do jego budowy posłużyła Warszawa. Jan Lisiecki z zawodu konstruktor urządzeń mechanicznych, budował tego mikrobusa około 4 lat w przerwach od pracy, jaką wykonywał w Jelczańskich Zakładach Samochodowych. Choć brakuje rysunków technicznych, wiemy, że pojazd przygotowywany był skrupulatnie. Znaleźć można w nim części min. z Fiata, Nyski, Żuka, czy Jelcza. Drugiej takiej konstrukcji na pewno się nie znajdzie.
O tej historii usłyszycie jeszcze nie raz. Będziemy także przyglądać się odbudowie tego wspaniałego i jedynego w swoim rodzaju wozu.