Minął miesiąc od zdarzenia drogowego na trasie Janików - Oława, w którym młoda dziewczyna, jadąca samochodem osobowym wpadła do starego koryta Odry. Na szczęście sama wydostała się z samochodu i cało wyszła z tego wypadku.

Kilka dni temu do starej konstrukcji barierek została przyspawana "nowa" część. Mimo tego, że most jest już nieco bardziej bezpieczny, to jednak barierka, która została dospawana nowej nie przypomina. Najprawdopodobniej została ona wzięta z innej konstrukcji. Nowa część jest pokryta starą, odchodzącą już farbą, a pod nią znajduje się rdza. Po obu stronach mostu dodane zostały około 5 metrowe barierki energochłonne.

Mieszkańców Bystrzycy i Janikowa, którzy codziennie pokonują tą trasę kilkukrotnie, bardzo oburzył widok kolejnej prowizorycznej atrapy. Widok zespawanych części, które niedługo zostaną prawdopodobnie przykryte kolejną warstwą farby nikogo nie przekonuje. Mieszkańcy tłumaczą, że takie wyjście z sytuacji to kpina i na pewno takie barierki nie poprawiają bezpieczeństwa kierowców na tym odcinku drogi.

Jedna z mieszkanek Bystrzycy tłumaczy, że mosty na drodze Janików - Oława są niebezpiecznie, jednak droga, która przypomina jedną wielką koleinę także nie zapewnia odpowiedniego bezpieczeństwa. I mimo, że do wypadków na tych mostach dochodzi bardzo często i przeważnie są one śmiertelne nikt z tym nic nie robi.