Kosmiczne spotkanie uczennic z Marcinkowic z polskim astronautą
Największą atrakcją było bezpośrednie połączenie z Międzynarodową Stacją Kosmiczną, gdzie Sławosz Uznański-Wiśniewski na żywo zaprezentował eksperymenty w mikrograwitacji. Uczennice budowały bazy księżycowe, lutowały układy elektroniczne i testowały liofilizowane pierogi jak z kosmicznego menu. Dla dziewcząt z Marcinkowic był to dzień pełen emocji, inspiracji i naukowej magii.
8 lipca uczennice Szkoły Podstawowej im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Marcinkowicach, pod opieką pani Małgorzaty Sojki-Choptiany - Ambasadorki Edukacji Kosmicznej ESERO Polska - uczestniczyły w niezwykłym wydarzeniu edukacyjnym pod tytułem „Łączymy się z polskim astronautą”. Spotkanie zostało zorganizowane przez Polską Agencję Kosmiczną i ESERO Polska w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.
Największą atrakcją dnia było bezpośrednie połączenie z Międzynarodową Stacją Kosmiczną (ISS), z której polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski na żywo przeprowadził pokaz eksperymentów w mikrograwitacji. Widzowie mieli okazję zobaczyć, jak zachowują się woda, piana mydlana czy kawa w stanie nieważkości — zjawiska całkowicie odmienne od tych, które znamy na Ziemi.
Eksperymenty wywołały wiele emocji i zachwytu:
-To było superdziwne, jak woda nie spadała, tylko otulała jego ręce – wyglądało to, jakby trzymał przezroczystą galaretkę! – komentowała Emilka P. po pokazie wyciskania mokrego ręcznika.
- Piana przez cały czas była na łyżeczce i nie spływała. To było naprawdę niesamowite! – opowiadała z entuzjazmem Emilka J.
- To było mega ciekawe! Kawa wyglądała jak szklana kula – nie spadała, tylko unosiła się i lśniła w świetle. Magiczne – zachwycała się Ania.
Podczas sesji pytań astronauta zdradził wiele fascynujących szczegółów dotyczących życia na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Wyjaśnił, że tlen pozyskiwany jest z wody, a powietrze krąży w niemal zamkniętym obiegu i podlega ciągłemu filtrowaniu. Zwrócił także uwagę, że poruszanie się w warunkach mikrograwitacji jest dużym wyzwaniem — nietrudno o przypadkowe zderzenie z elementami wyposażenia stacji, co może zakończyć się nabiciem sobie guza. Ku zaskoczeniu uczestników zdradził również, że smak czekolady na ISS pozostaje równie pyszny jak na Ziemi, mimo że zmysł smaku w przestrzeni kosmicznej jest nieco mniej wyczulony.
Po transmisji uczennice wzięły udział w serii warsztatów edukacyjnych. Lutowały proste układy elektroniczne na płytkach PCB w kształcie satelity, tworząc własne sygnalizatory świetlno-dźwiękowe i ucząc się alfabetu Morse’a.
- Samodzielnie lutowałam elementy! Teraz moje urządzenie świeci i piszczy – to niesamowite, że zrobiłam je sama! – relacjonowała z dumą Iga.
Wzięły także udział w treningu astronautycznym, budowały model bazy księżycowej i poznały zawody związane z przemysłem kosmicznym. Nie zabrakło także degustacji liofilizowanych pierogów – identycznych z tymi, które jedzą astronauci na ISS.
- Pierogi były inne niż zwykle, ale naprawdę dobre! Super doświadczenie zjeść coś, co leciało w kosmos – śmiała się Emilka P.
Wydarzenie swoją obecnością uświetniły Minister Edukacji Barbara Nowacka oraz wiceminister Katarzyna Lubnauer, które podkreśliły znaczenie promowania nauki i technologii wśród młodzieży.
- Właśnie takie spotkania rozbudzają ciekawość świata i marzenia – a marzenia to pierwszy krok do wielkich odkryć – podsumowała pani Małgorzata Sojka-Choptiany. Dla uczennic z Marcinkowic był to dzień pełen inspiracji i niezapomnianych wrażeń – prawdziwa kosmiczna przygoda, która może być początkiem wielu naukowych pasji.
Źródło: SP Marcinkowice.