Malina z podziękowaniami od burmistrza
Mateusz Malinowski może pochwalić się wieloma sukcesami, ale za swoje największe osiągnięcie uważa założenie Stowarzyszenia Sportowego Wild Gym Oława.
Mateusz "Malina" Malinowski nie krył wzruszenia, gdy burmistrz Tomasz Frischmann wręczał mu podziękowanie. Malinowski przyznał, że gest ten był dla niego bardzo emocjonujący. Burmistrz podziękował mu za jego działalność, rozwój oraz za promowanie Oławy. Malinowski zaznaczył, że od zawsze marzył, aby być nie tylko mieszkańcem Oławy, ale również stworzyć coś własnego, co w końcu udało mu się zrealizować. Ten rok pod względem sportowym był dla Mateusza raczej spokojny, jednak jego największym osiągnięciem było założenie własnego stowarzyszenia- Stowarzyszenia Sportowego Wild Gym Oława.
- Ten klub otworzyłem z moim "ojcem trenerem", ikoną, paraolimpijczykiem Krzysztofem Owsianym. To on w 2008 roku wziął mnie pod skrzydła, wychował sportowo, zaopiekował się mną i jakiś czas temu przyszła myśl, żeby wreszcie stworzyć coś swojego! Miejsce znaleźliśmy na siłowni przy ul. Lipowej. Tutaj mamy swój klub i to dodaje mi skrzydeł. Wprawdzie w listopadzie na zawodach byłem czwarty, nie miałem medalu, ale czasem trzeba zrobić krok w tył, aby pójść do przodu! Sukcesem jest otwarcie klubu i to jest wzruszające. Nasz zawodnik Grzegorz Jankowski zdobył wicemistrzostwo Polski, bardzo był szczęśliwy a teraz na pucharze Polski zdobył trzecie miejsce, mimo że miał kontuzję barku. To jest też mój sukces, bo przecież jestem prezesem klubu, który Grzegorz reprezentuje. Pod moimi skrzydłami rozwijają się inni, więc spełnia się moje marzenie. Przy okazji dziękuję trenerowi Owsianemu za jego ciężką pracę, którą wykonuje przez cały sezon. Nasz klub się rozwija i cały czas szukamy wsparcia. Odezwała się do nas Fundacja "Młodzi młodym" z Częstochowy, sprawdziłem, okazało się, że bardzo długo prosperuje i stwierdziliśmy z prezesem Owsianym, że w to wejdziemy. Zostaliśmy partnerem fundacji, będziemy mogli uzyskać 1,5% podatku, dostaniemy 500 wizytówek, plakaty i będziemy roznosić je po lokalnych firmach, aby wsparli nasz klub podatkiem. Potrzebujemy pieniędzy na sprzęt. Nasz klub się rozwija i bardzo się z tego cieszymy. To jest kolejny krok do przodu. Bardzo dziękuję, że miasto nas zauważa. To wiele dla mnie znaczy! - czytamy na stronie Miasta.