1 stycznia do oławskiej jednostki wpłynęło nietypowe pytanie: mama autystycznego Mateusza chciała sprawić synowi radość i zapytała, czy może on przejechać się windą zlokalizowaną w komendzie. - Podczas rozmowy kobieta była zmieszana nietypową prośbą, jednak wszyscy wiemy, że dla radości dziecka wszystko jest możliwe, a dla nas policjantów nie ma nietypowych tematów i rzeczy niemożliwych.  Już następnego dnia tj. we wtorek, zaraz po skończonych zajęciach 14-letni Mateusz z Jelcza-Laskowic dumnie wstawił się w budynku oławskiej jednostki, a uśmiech, jakim przywitał to miejsce, powiedział więcej niż tysiąc słów - informuje Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy oławskiej policji. 

-Pamiętajmy, że niewielka i wydawać nam się może, błaha rzecz dla innej osoby może znaczyć bardzo dużo. Nie oceniamy, nie krytykujemy i bądźmy otwarci na drugiego człowieka. Bardzo często osoby w spektrum autyzmu mają pasje, w które angażują się całym sercem. Spędzają długie godziny, poznając temat swoich zainteresowań, dzięki temu zdobywają obszerną wiedzę. Mogą mówić godzinami o swojej dziedzinie zainteresowań, które są dla nich źródłem radości, pozwalają im zachować równowagę i czuć się spokojnie. Mateusz był zachwycony windą znajdująca się w komendzie i wiele wiedział o jej konstrukcji i możliwościach Niezmiernie nam miło, że wizyta w Komendzie Powiatowej Policji w Oławie wywołała na twarzy Mateusza i jego mamy ogromną radość. Chłopiec oprócz kilku "podróży" windą zobaczył, jak pracują Policjanci, otrzymał odblaski i policyjne gadżety oraz zrobił sobie pamiątkowe zdjęcia.