„Młodość gwarancją sukcesu” – wywiad z Mateuszem Żakiem
Wywiad z Mateuszem Żakiem, najmłodszym w skali kraju kandydatem na Posła do Sejmu RP z miejsca nr 13 na liście Platformy Obywatelskiej RP, obecnie studentem III roku Ekonomii na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu oraz przedsiębiorcą
Jest Pan bardzo młody, biorąc pod uwagę tegoroczne kandydowanie w wyborach do Sejmu RP. Proszę opowiedzieć o sobie.
Mateusz Żak: W nadchodzących wyborach jestem najmłodszym w skali kraju, kandydatem do Sejmu RP. Urodziłem się 20 kwietnia 1994 roku we Wrocławiu. Obecnie jestem studentem III roku Ekonomii na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Na studiach jestem członkiem Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Od dwóch lat prowadzę firmę zajmującą się produkcją i dystrybucją związków chemicznych. Przez swoją działalność widzę z jakimi problemami borykają się w Polsce młodzi ludzie mający problem ze znalezieniem swojego miejsca na rynku pracy.
Co jest dla Pana priorytetem w nadchodzącej kadencji Sejmu RP? Ma pan swoje własne plany lub program?
Mateusz Żak: Oczywiście. Program PO to jedno, natomiast niedawno przedstawiłem swój własny program wyborczy, w którym każdy może zobaczyć na czym w szczególności mi zależy w zbliżającej się kadencji Sejmu RP. Jako student, wiem z własnego doświadczenia, że należy przystosować kierunki studiów do polskiego rynku pracy, wprowadzając zasadę „Praktycznych, a nie teoretycznych studiów”, zwiększyć znaczenie szkolnictwa zawodowego oraz umożliwić odbywanie praktyk w trakcie edukacji w przedsiębiorstwach wchodzących w skład Specjalnych Stref Ekonomicznych. Jako przedsiębiorca, uważam iż należy uprościć procedury, umożliwiając szybszy i efektywniejszy rozwój podmiotów gospodarczych, poprzez uwolnienie pracodawców z opłat na ubezpieczenia społeczne w okresie dwóch lat od rozpoczęcie działalności gospodarczej; zlikwidować podatek dochodowy od osób fizycznych i prawnych; powrócić do tzw. „Ustawy Wilczka” z 1988 r., gdzie w 55 artykułach rozpisano wszystkie prawa i obowiązki osób prowadzących działalność gospodarczą i do dziś „Ustawa Wilczka” nazywana jest jedną z najlepszych ustaw, dających swobodę gospodarczą w Polsce.
W swoim programie ma Pan również punkt dotyczący zagospodarowania więźniów do pracy. Na czym to dokładnie polega?
Mateusz Żak: Często politycy, obiecując przełomowe reformy i pięknie brzmiące zmiany, zapominają starą zasadę, iż „aby komuś dać, innemu trzeba zabrać”. Nie pokazują skąd znaleźć środki na realizację ich programu. Jednym z moich planów jest zagospodarowanie więźniów do pracy. Obecnie w Polsce mamy 30 000 więźniów. Opłatami za utrzymywanie więźniów obarczani są wszyscy obywatele. Wprowadźmy obowiązek pracy przez więźniów, w ramach którego, więzień na swoje utrzymanie będzie musiał zarobić pracując w firmach, organizacjach dobroczynnych i samorządach. Zmiana ta zagwarantuje pozostanie w budżecie Państwa blisko 2,5 miliarda złotych rocznie. Wspomniane oszczędności, można przeznaczyć na infrastrukturę, refundację leków lub dla samorządów, które mimo dużej odpowiedzialności, często posiadają ograniczone lub niewspółmierne do odpowiedzialności kompetencje i środki finansowe.
A jak postrzega Pan rolę samorządów lokalnych w społeczeństwie obywatelskim?
Mateusz Żak: Jak wspominałem wcześniej, samorządy mają często zawiązane ręce, ze względu na ograniczone kompetencje. Należy zwiększyć uprawienia samorządów, jako jednostek terytorialnych w pierwszej kolejności odpowiadających za rozwój lokalny i regionalny; wprowadzić obligatoryjne budżety obywatelskie i fundusze sołeckie oraz centralne rejestry umów, umożliwiające kontrolę wydatków samorządów przez mieszkańców.
Jak wygląda Pana kampania wyborcza z Pańskiego punktu widzenia?
Mateusz Żak: Z racji tego, że startuję z innej pozycji (nie tylko na liście wyborczej) do Sejmu RP niż obecni posłowie, swoją kampanię rozpocząłem już na przełomie czerwca i lipca. Postawiłem na kontakt bezpośredni, który jest dla mnie podstawą zaufania. Gdy inni przesypiali swoją kampanię, ja konsekwentnie rozmawiałem z mieszkańcami wszystkich miast i gmin, przedstawicielami różnych grup wiekowych i zawodowych. Odwiedziłem, chyba jako jedyny kandydat, wszystkie gminy i miasta w swoim okręgu wyborczym, w ramach spotkań z mieszkańcami. Robiłem i robię to co należy do każdego, kto jest lub stara się o funkcję publiczną – wychodziłem do ludzi i nie bałem się rozmów. Bez zaufania mieszkańców, nie możemy czuć się Ich reprezentantami w Sejmie. Obecnie politycy prześcigają się w poparciu od samorządowców i innych polityków, jakby zapomnieli, że to nie tylko te osoby mają prawa wyborcze oraz decydujący wpływ na wynik wyborów.
Więcej o kandydaturze Mateusza Żaka na www.mateuszzak.pl oraz www.facebook.com/MateuszZakPL
Artykuł sponsorowany - sfinansowano ze środków KW Platforma Obywatelska RP