Nie swoim samochodem wjechał w latarnię, był pijany
Pijany kierowca uderzył w latarnię i próbował uciec, świadkowie zareagowali błyskawicznie! Dzięki ich odwadze i refleksowi udało się zatrzymać mężczyznę, który, jak się okazało, miał ponad 2 promile alkoholu we krwi i jechał cudzym autem.
31 maja około godziny 21:50 dyżurny oławskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej, do której doszło w Jelczu-Laskowicach na ulicy Oławskiej. Kierowca Audi uderzył w latarnię drogową i próbował oddalić się z miejsca zdarzenia. -Dzięki świadkom, którzy błyskawicznie zareagowali i zabrali mu kluczyki, mężczyzna został zatrzymany do czasu przybycia patrolu. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości potwierdziło przypuszczenia – 23-letni mieszkaniec powiatu oławskiego miał ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie - informuje Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy oławskiej policji.
Z ustaleń policji wynikało, że samochód, którym jechał nie należał do niego. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem. -Grozi mu: do 3 lat więzienia, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów. Odpowie również za popełnione wykroczenie - dodaje Polerowicz.
Policja przypomina, że alkohol obniża refleks i koncentrację, zaburza ocenę odległości i prędkości, ogranicza pole widzenia i usypia czujność i zaburza samokontrolę. Reagujmy, gdy widzimy niepokojące zachowanie na drodze – to może uratować czyjeś życie!