Nowy funkcjonariusz zasilił szeregi policji

No i wyobraźmy sobie teraz taką sytuację. Młody policjant szybko awansuje. Trafia do wydziału zwalczania przestępczości zorganizowanej. Robi jako tajniak. Wnika w daną grupę. Fakt ma ksywę, jest już starszy więc nieco zmieniają się jego rysy twarzy, jednak ktoś przez przypadek trafia na materiał oława24 sprzed paru lat. Przygląda się zdjęciu. Spisuje sobie dane, a później robi mały reaserch. Nie trzeba zbyt wiele. Okazuje się, że jego kumpel to pies. Powiem szczerze, nie chciałbym być wówczas w skórze tego policjanta. Zatem, albo policja z góry założyła, że ten młody człowiek będzie co najwyżej dzielnicowym, czego on sam być może jeszcze nie wie, albo jest bezdennie głupia. Rozumiem, że gębę do fotek wystawiają komendanci, ale po co na starcie "palić" młodych ludzi ?!!! A tak dzieje się od X lat, bo niemalże co rok w lokalnej prasie trąbi się, kto wstąpił w szeregi. A później mamy policjantów, którzy odwracają głowy jak coś się dzieje, bo boją się zareagować. Bo każdy ich zna, wie skąd są, gdzie mieszkaja itd. Szkoda, że mu trochę lepszego zdjęcia nie zrobiliście. Z pewnością oprawiłby sobie w ramki, albo lepiej, woził za szybą w aucie, żeby każdy wiedział jaki z niego dumny policjant. BRAWO !!!