Reklama

Otis, pies z przeszłością. Nie traci nadziei na kochający dom

Dodano: Autor:

Długowłosy owczarek sporo przeszedł. - Wielu dobrych ludzi spotkał Otis na swojej drodze odkąd pojawił się w schronisku. Marta wzięła go pod skrzydła stowarzyszenia, Beata nauczyła posłuszeństwa, Wolontariusze rozkochali i rozpieścili, a Stefan przywrócił Otisiowi jego duszę. A moim zadaniem jest przedstawić, postać tego pięknego, dumnego i odważnego owczarka jak największej grupie ludzi. Przez słowo zdjęcia i filmy przesyłamy w świat intencję, która doprowadzi do Otisa jego Człowieka. Przedstawiam Wam zatem Otisa, owczarka niemieckiego długowłosego, obecnie mieszkańca Oławskiego Przytuliska dla Bezdomnych Zwierząt w Oławie. Ma około 5 lat. Pies z przeszłością. Po tym, jak zamknięto go w ciasnym kojcu, psim więzieniu, przestał kontrolować swoje emocje i odruchy. Ugryzł. Wiele już czasu upłynęło, wiele się w nim zmieniło. Ale głęboko uraz w psie został. Nie może mieszkać w kojcu. Nie na stróżówkę. Nie poradzi sobie w domu z małymi dziećmi. Oti jedne psy toleruje, inne lubi, a niektórych nie. Wszystkich jest bardzo ciekawy i chętny do poznania. Trzeba go uczyć i kontrolować. Tak samo jest w stosunku do ludzi. Trzeba oduczyć go tego, co już raz człowiek w nim zepsuł. A on chętnie współpracuje. Najbardziej lubi naukę przez smaczki. Zdecydowanie do Otisiowego serca dostaniemy się przez brzuszek. Otis szuka ludzkiego przyjaciela. Takiego kogoś, z kim nawiąże unikalny rodzaj połączenia i porozumienia. To ten rodzaj uczucia, który wyraża się w szacunku do zwierzęcia, w trosce o bezpieczeństwo i jego zdrowie. To ten rodzaj uczucia, który pojawia się, gdy spotykają się spojrzenia. Potrzebuje kogoś, kto z przyjemnością będzie spędzał z nim swój wolny czas. Teraz jest najlepszy czas Otisa. Czas, żeby opuścił schronisko, żeby odciął się od przeszłości i zaczął nowe życie. Otis jest kompletny. Wykonał ogromną pracę. Odnotował wielkie postępy. Wykazał wielkie chęci. Nie pozwólmy, żeby to się zmarnowało. Niech się nie odwróci. Otisie, życz sobie jak najlepszego domu, najlepszego człowieka, najlepszego życia. Nie idź na łatwiznę. I uważaj, czego sobie życzysz, bo życzenia się spełniają. Ja Ci życzę Domu, Wolności, Spokoju, Harmonii, Miłości i Szczęścia- informuje Anna Kawka z oławskiego przytuliska. 

Fot. Oławskie Przytulisko dla bezdomnych zwierząt. 

Reklama
Zgłoś naruszenie
{{ error.violation.name }}
{{ error.violation.email }}
{{ error.violation.body }}
{{ violation.success }}

Komentarze (10)

N
Np
Czyli promujecie agresywnego psa, który wciąż potrzebuje (i całe życie będzie potrzebował) kontroli i ograniczonego zaufania. Co jak znowu kogoś pogryzie? Staruszkę, dziecko. Taki pies przecież już tylko do uśpienia jest. Ugryzł, ugryzie znowu. Tresura może to tylko zminimalizować, ale nie ma nigdy pewności. Tym bardziej, że owczarkowate są jedną z TYCH agresywnych ras
O
Obywatel
Każdy pies może zaatakować, nie dobre ułożenie psa nie ma tu nic do rzeczy, tylko minimalizuje ryzyko, ale nie wyklucza możliwego ataku. Owczarki nie są sklasyfikowane jako niebezpieczne. Nie bardziej niebezpieczny jest owczarek po treningu z przytulisku od osiedlowego burka trzymanego w kojcu lub łańcuchu. Łatwo komentować wyciągając wnioski bazujące na uproszczeniach. Natomiast ktoś mądry powiedział kiedyś, że lepiej milczeć aby nie okazać się głupcem, zamiast się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
N
Np
https://www.dnaindia.com/lifestyle/photo-gallery-international-dog-day-2020-6-most-dangerous-dog-breeds-in-the-world-2839542 3 miejsce. Masz rację. Lepiej by było gdybyś milczał
B
Bubu
Np . Czyli każdy złodziej itp też do zabicia , nie dawać szansy , zwłaszcza że to ludzie " psują" psy . Widać że nigdy nie zaznałes psiej miłości takiego odratownego czworonoga. Życzę żebyś nie zaznał, nie zaslugujesz
N
Np
Zaznałem i mam blizny po puszku co nigdy nie gryzie. Zaatakował mnie gdy wynosiłem śmieci, więc prowokacji nie było. Po za tym serio nie widzisz różnicy pomiędzy okradzeniem kogoś a ZAATAKOWANIEM i pogryzieniem przez zwierzę? Wy psiarze to powinniście się leczyć, bo macie jakieś problemy z rozumowaniem
O
Obywatel
Ach, bo Ty mówisz o jakimś artykule z Internetu, gdzie klasyfikowano rasy na podstawie przypuszczeń redaktora. Ja myślałem, że wspominamy o rasach niebezpiecznych sklasyfikowanych polskim prawem. Bo wiesz, że sklasyfikowanie rasy jako niebezpiecznej wyklucza pracę psa w służbach (istnieją pewne uwarunkowania dopuszczające np. Rottweilery w służbie, ale nie będę się rozwodził nad tym, świetnie szukasz w Internecie). Także błysnąłeś, jako kolejny hejter z Internetu, który nie ma zielonego pojęcia, a jest ekspertem, bo czytał artykuł po angielsku.
N
Np
https://pethelpful.com/dogs/German-Shepherds-are-Banned-or-Restricted-in-10-Countries Czasami warto wychylić nos poza swój kraj i myśleć bardziej elastycznie, bambinisto. https://pl.animalthai.com/id-german-shepherds-are-banned-or-restricted-in-10-countries Masz tu nawet spolszczoną wersję, jeżeli angielski sprawia Ci takie problemy, że wywołują natychmiastową agresję i obsranie się. Nie bez powodu te psy są zakazane w wielu krajach i nie bez powodu są uważane za niebezpieczne. Te psy bardzo często atakują i gryzą ludzi oraz trudno je „ułożyć”. W moim odczuciu powinny być specjalne trudne do zdobycia i poparte testami psychologicznymi testy dla przyszłych właścicieli tego typu psów. Podobnie jak z bronią. I dawanie psa, który zaatakował człowieka pierwszemu lepszemu idiocie jest karygodne i prawdopodobnie ten pies jeszcze wielu ludzi skrzywdzi w takim przypadku.
O
Obywatel
Spolszczonej wersji nie potrzebuję, i nie jestem agresywny, tylko staram Ci się wytłumaczyć pajacu, że agresywne rasy, poza opinią redaktorów z internetowych blogów, są sklasyfikowane przez związek kynologiczny i Owczarek do nich ni należy. Trudna do ułożenia rasa nie jest szkolona do pracy w policji, wojsku, straży granicznej, bo w tej sytuacji pies mógłby nie wykonywać poleceń. Owczarki natomiast się świetnie do tego nadają, bo są rasą podatną na ułożenie. A fakt, że kiedyś Cię pies pogryzł, zapewne nie sprowokowałeś go w tej chwil, ale zapewne pracowałeś przez jakiś czas, zwierzę, dzikie czy udomowione potrzebuje impulsu. Może w tym momencie jak miałeś zdarzenie akurat nie prowokowałeś, ale pies Cię zapamiętał i wykorzystał okazję.
S
Stef i Wanda w windzie
DO np. widać skretyniały wodzu, że nic nie wiesz o psach. Konktretna informacja, że pies wymaga świadomego właściciela, a nie Angeliki w dresach bo taki piękny. Psa można ułożyć, potrzebuje czasu i uczucia.
H
Hahaha
Może to zaskoczyło że śmieci wynoszą śmieci:)

Dodaj komentarz:

{{ error.comment.author }}
{{ error.comment.body }}
{{ error.comment.rules }}
{{ comment.success }}