Pieszy zignorował czerwone światło i opuszczone rogatki na Wiejskiej
Skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazał się pieszy, który zignorował czerwone światło oraz opuszczone rogatki na przejeździe kolejowym przy ulicy Wiejskiej. Mężczyzna miał założone duże słuchawki, jak sam tłumaczył, "spieszył się, ale przecież zdążył".
Sytuację ten zauważył świadek, który zgłosił policji, że mężczyzna z założonymi dużymi słuchawkami zignorował opuszczony szlaban oraz czerwone światło nadawane na sygnalizatorze S-1a i przeszedł przez przejazd kolejowy tuż przed nadjeżdżającym pociągiem nadającym sygnał dźwiękowy. Do zdarzenia doszło 9 czerwca, a zgłoszenie dyżurny otrzymał około godziny 13:30. -Całe zajście zostało zarejestrowane przez kamerę samochodową świadka, który natychmiast powiadomił policję i podał dokładny rysopis sprawcy. Policjanci szybko zlokalizowali tego skrajnie nieodpowiedzialnego mężczyznę, który za swoje lekkomyślne zachowanie został ukarany mandatem w wysokości 2 000 złotych. Jak ustalili mundurowi, 37-letni mieszkaniec powiatu oławskiego spieszył się, dlatego ominął zapory i zignorował czerwone światło. Dodatkowo oświadczył, że nie stworzył zagrożenia... Ponieważ zdążył przed nadjeżdżającym pociągiem - wyjaśnia Wiolett Polerowicz, rzecznik prasowy KPP Oława.
Policja przypomina: Przejście przez przejazd kolejowy możliwe jest dopiero po podniesieniu rogatek i wyłączeniu sygnalizacji światła. Niezależnie od tego, czy jesteś pieszym, kierowcą czy rowerzystą – musisz przestrzegać zasad ruchu drogowego i sygnałów ostrzegawczych.
-Zarówno policja, jak i inne instytucje, przez cały czas prowadzą działania i kampanie informacyjne o bezpiecznych zachowaniach w rejonie przejazdów kolejowych i to zarówno tych wyposażonych w sygnalizację świetlną, dźwiękową i ruchome zapory, jak i tych niewyposażonych w tego typu urządzenia. Mimo szeroko zakrojonych akcji, dalej dochodzi do sytuacji, jak przedstawiona powyżej - wyjaśnia asp. szt. Monika Kaleta.
Wszystkie zabezpieczenia - sygnalizacja świetlna, dźwiękowa, zapory – mają ratować życie, a nie „spowalniać ruch”. Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę i ostrożność w rejonie przejazdów kolejowych. Każda nieodpowiedzialna decyzja może skończyć się tragedią.