Jeszcze nie skończyły się wybory samorządowe, a PO i BBS już się układają. Jak poinformował nas Tomasz Frischmann, 18 listopada doszło do porozumienia między BBS a PO w sprawie kontynuacji umowy koalicyjnej

Na dwa tygodnie przed wyborczą dogrywką, której wynik nie jest przecież przesądzony, dwa najsilniejsze ugrupowania w mieście już planują zawarcie koalicji. Informację tę potwierdził poseł Roman Kaczor: ­- W toku obopólnych rozmów o dalszej współpracy zarząd powiatowy PO podjął decyzję o kontynuowaniu koalicji z BBS i udzielił oficjalnego poparcia panu Tomaszowi Frischmannowi w II turze wyborów. Przypomnijmy: w wyborach do Rady Miejskiej PO i BBS zdobyły po 8 mandatów. Jeśli Tomasz Frischmann wygra wybory na burmistrza, w Radzie Miejskiej rysuje się stabilna, większościowa koalicja między BBS i PO. Byłaby to już trzecia kadencja rządów tej koalicji.

­- Dziwi mnie termin podania tej informacji ­ komentuje Piotr Regiec z PiS. ­ Wygląda to na decydowanie ponad głowami wyborców, a to nie jest dobrym obyczajem politycznym. Sądzę jednak, że mimo apeli działaczy, mieszkańcy Oławy i tak zadecydują sami.

[P]