Pierwsze zgłoszenie dotarło do oficera dyżurnego oławskiej policji o godzinie 8:20. Informowano o uszkodzeniu znaku drogowego na ul. Serdecznej. Niedługo potem wpłynęła informacja o kolejnej kolizji spowodowanej przez tego samego kierowcę - tym razem na ul. Mickiewicza, gdzie Mercedes uderzył w zaparkowaną Toyotę. Właściciel uszkodzonego pojazdu nie zgodził się na żadne nieformalne rozwiązania i wezwał patrol policji.

Podczas interwencji policjanci ustalili, że 27-latek miał niespełna 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami przyznał, że przed jazdą spożywał alkohol w samochodzie, podziwiając zachód słońca, po czym postanowił „wybrać się na przejażdżkę”.

Kierowca został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Teraz czeka na decyzję sądu.

Policja przypomina o konieczności zachowania trzeźwości podczas prowadzenia pojazdów. Nawet niewielka ilość alkoholu może wpływać na koncentrację i prowadzić do poważnych konsekwencji. Piłeś? Nie jedź! Nie narażaj życia swojego i innych uczestników ruchu drogowego.

Każdy przypadek jazdy pod wpływem alkoholu to potencjalne zagrożenie na drodze. Odpowiedzialne zachowanie może uratować życie.