Podczas awantury postrzelił swojego syna w brzuch. Usłyszał zarzuty
57-letni Jacek W. z Gminy Oława usłyszał poważne zarzuty po tym, jak podczas domowej awantury oddał strzał w kierunku własnego syna. Mężczyźnie grozi nawet 20 lat więzienia.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 9 kwietnia około godziny 21:30 w Zabardowicach. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 do 20 lat.
-Jacek W., lat 57, podejrzany jest o to, że w dniu 9 kwietnia 2025 roku w domu na terenie gminy Oława, w trakcie awantury domowej, oddał z broni palnej w postaci pistoletu małokalibrowego kal. 5,6 x 15,5 mm strzał w kierunku syna. W rezultacie spowodował u niego obrażenia w postaci dwóch ran postrzałowych brzucha penetrujących do tkanki podskórnej, które naraziły pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i spowodowały jednocześnie naruszenie czynności narządów jego ciała i rozstrój zdrowia trwający dłużej niż siedem dni, tj. o czyny z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 k.k. pkt 2 k.k. i art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 160 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i inne - informuje Karolina Stocka-Mycek, Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Jak ustalono, mężczyzna nie miał pozwolenia na posiadanie broni palnej użytej do popełnienia przestępstwa ani amunicji do niej. W trakcie przesłuchania w charakterze podejrzanego Jacek W. przyznał się częściowo do popełnienia zarzucanego mu czynu. -Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy II Wydział Karny w Oławie zastosował wobec Jacka W. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy - czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej
we Wrocławiu.