Połączył ich taniec na przyjęciu, są razem ponad 50 lat. Złote Gody państwa Kaczmarek
23 grudnia w Urzędzie Stanu Cywilnego w Oławie Państwo Barbara i Jacek Kaczmarek świętowali jubileusz Złotych Godów.
Wydarzenie było pełne wzruszeń i radości, a medalami za długoletnie pożycie małżeńskie, nadawanymi przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, jubilatów uhonorował burmistrz Tomasz Frischmann. W trakcie ceremonii Państwo Kaczmarek otrzymali także serdeczne życzenia i gratulacje od najbliższych oraz przedstawicieli urzędu.
Jubilaci poznali się na przyjęciu, wtedy Pan Jacek poprosił Panią Barbarę do tańca. -On dopiero co wyszedł z wojska, był marynarzem. Poznaliśmy się w Rawiczu, bo oboje stamtąd pochodzimy. Rok później, bo w 1969 roku pobraliśmy się - wspomina Pani Barbara. -W 1970 roku przeprowadziliśmy się do Oławy, tu dostaliśmy mieszkanie, bo mąż pracował w Jelczańskich Zakładach Samochodowych. I tak zaczęliśmy nasze wspólne życie.
Pani Barbara też tam pracowała, a następnie w sekretariacie Zespołu Szkół imienia Jana Kasprowicza w Jelczu-Laskowicach. -Później poszłam na wcześniejszą emeryturę, bo urodził się pierwszy wnuk i chciałam pomagać - dodaje jubilatka. -Chciałam dodać, że mogłam zawsze liczyć na mojego męża, był stanowczy, zawsze pomagał przy dzieciach i w kuchni. W każdej sytuacji był podporą.
Państwo Kaczmarek mają trójkę dzieci i czworo wnucząt - trzy dziewczynki i jednego chłopca. Od sześciu lat mieszkają w Kołobrzegu.
Jaka jest ich recepta na tak długie wspólne życie? Trzeba być cierpliwym i wyrozumiałym - podkreślał Pan Jacek.