W tym miejscu trudno zobaczyć rowerzystę, który jedzie 20 km/h i wjeżdża od razu na drogę bez zwalniania. Jak ktoś chce zobaczyć jak jest, to proszę tam pojechać samochodem.

No a czyja jak nie kierowcy??? Potrącił rowerzystę na przejeździe rowerowym. U nas w kraju jest taka zasada ,że jak kierowcy widzą rowerzystę (często też go nie widzą) na ścieżce to zamiast zwolnić to przyspieszają ,żeby mu zajechać a co! Żeby nie było jestem więcej kierowcą niż rowerzystą i wiem,że zachowanie rowerzystów i często też pieszych pozostawia wiele do życzenia ale niestety kierowców również i w tym jest cały problem bo pieszy czy rowerzysta nie mają żadnych szans w zderzeniu z autem, więc kierowcy oczy dookoła głowy i myśleć nie tylko za siebie bo skutki mogą być właśnie takie jak na zdjęciu. No i wszystkim więcej tolerancji wobec siebie.

Powiem krótko , przepisy są dobre i wara od rowerzystów !!! Proste przejście dla pieszych iścieżka rowerowa , winny oczywiście bezapelacyjnie kierowca! Od kiedy to rowerzyści jeżdżą ponad 20/h , czy ktoś wogóle ma wyobrażnie? 500ZŁ mandatu , to mało! Może 2000 zł, to by odczuł po kieszeni! Kierowca w ternie zabudowanym a wiec w całej Oławie jest 50 km/h a gdzie niegdzie nawet 40/h ,a ile się jezdzi? Po co ta ustawa ! Ja bym za przekroczenie predkości nakładał mandat nawet 1000 zł , raz , drugi raz a trzeciego razu by nie było ! Zabrać takiemu prawko na conajmniej 3 miesiące !

@Tejlor, skoro na drodze jest prawidłowo oznakowany przejazd dla rowerzystów i dodatkowo jest on wyróżniony na czerwono, a znając przepisy ruchu drogowego wiem, że rowerzysta ma bezwzględne pierwszeństwo, to nie popierdzielam 50 km/h, tylko zwalniam i upewniam się, że nikogo nie potrącę, a jak widzę rowerzystę podobnie jak pieszego to się zatrzymuję i przepuszczam!

Potrąconego rowerzystę prosze o kontakt na email:[email protected]

Po co ścieżki rowerowe jak i tak jeżdżą droga ,

To, że ludzie, co chodzą, nie wiedzą, "że samochodu nie zatrzymasz od tak" - to jeszcze pół biedy. Ale, że kierowcy tego nie wiedzą - to większy problem.

W myśl nowych przepisów, kierowca powinien zwolnić przed każdym przejściem dla pieszych, i być gotowy na nieplanowane wtargnięcie. W dużym uproszczeniu tak to niestety działa, takiego ustawodawę wubraliśmy. Z drugiej strony rowerzysta (czy pieszy), w tym konkretnym przypadku na pewno już nie wtargnie na jezdnię bez upewnienia się, że jest bezpiecznie, to była bolesna lekcja. Ale tak niestety jest, że pierwszeństwo nie daje nieśmiertelności tylko przywilej, dlatego rowerzyści, przemyślcie swoje działanie przed wjazdem na przejście. Bo pomimo mojego zasranego obowiązku przepuszzcenia Cię, kiedyś mimo otwartych chęci, nie zdążę, i Cię stuknę, Ty będziesz w szpitalu, a ja wieczorem będę wkurzony w fotelu pić piwo i organizowaćd dojazdy do pracy jak mi zabiorą prawko, a Ty będziesz prosił pielęgniarkę o kolejny zastrzyk morfiny.

Proszę osobę poszkodowaną w wypadku lub jej rodzinę o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dawid Petrus tel.579925890

Piesi dziwnie wiedzą tylko o swoich prawach, ale zapominają o zakazach. Jakoś umyka im np. zakaz wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych ( art 14 prawa o ruchu drogowym). Wina jest obopólna - kierowca nie zachował ostrożności i złamał przepisy, a poszkodowany nie jest z automatu świętą krową bo niektóre przepisy tak twierdzą.