Pożar auta. Kierowca z poparzeniami w szpitalu
Doszczętnie spłonął samochód osobowy marki Ford. Do zdarzenia doszło około godziny 13:00 w okolicach miejscowości Gać. Kierowca trafił do szpitala.
Kierujący pojazdem mieszkaniec Wrocławia w czasie podróży zaniepokoił się dymem spod maski. Zjechał z drogi i zatrzymał się na poboczu. Wtedy też pojawił się ogień. Mężczyźnie udało się wyjść z pojazdu, jednak po chwili, wrócił do niego, chcąc ratować telefon komórkowy oraz swoje dokumenty.
Temperatura była już na tyle wysoka, że mężczyzna doznał poparzenia pierwszego stopnia rąk, okolic szyi oraz twarzy. Zespół pogotowia ratunkowego zabrał poszkodowanego do oławskiego szpitala na badania. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Przyczyną pojawienia się ognia było zwarcie instalacji elektrycznej.