W uzasadnieniu uchwały możemy przeczytać:

Ustalenie wynagrodzenia Burmistrza należy do wyłącznej właściwości Rady Miejskiej. Poszczególne składniki wynagrodzenia określają przepisy powołane w podstawie prawnej uchwały oraz Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 25 października 2021 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (Dz. U. poz. 1960 z późn. zm.).

Wynagrodzenie ustalone przez Radę Miejską jest jedyną formą zapłaty za wykonywaną pracę, ponieważ zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, Burmistrzowi nie przysługują nagrody, które mogłyby być premią za wyjątkowe osiągnięcia. Wynagrodzenie Burmistrza po wprowadzeniu uchwały będzie składało się z:

a) Wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 10 430,00 zł
b) Dodatku funkcyjnego w wysokości 3 450,00 zł
c) Dodatku specjalnego w wysokości 4 164,00 zł

Maksymalne wynagrodzenie Burmistrza Miasta Oława, nie przekracza w okresie miesiąca, określonej przepisami 11,2-krotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe na podstawie przepisów ustawy z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz zmianie niektórych ustaw (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 2692 z późn. zm.), tj. 20 041,50 zł. Kwota bazowa w 2024 r. wynosi 1 789,42 zł.

Uchwale był przeciwny radny Piotr Soroczyński. -Maksymalna kwota wynagrodzenia na tym stanowisku, 18 tysięcy brutto, według mnie jest za wysoka. Dla porównania, pani burmistrz Brzegu będzie zarabiała 3600 zł mniej miesięcznie, następny przykład, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski będzie również zarabiał mniej niż nasz burmistrz, o kwotę 2000 zł. Praktyka powinna być taka, aby kwota wynagrodzenia włodarza miasta była minimalna, wynikająca z ustawy. Czyli pomniejszona o 20%. Taką ma właśnie burmistrz Brzegu i Prezydent Warszawy, według mnie to dobra praktyka i proszę, aby wysoka rada odrzuciła tę uchwałę. 

Głos zabrał również radny Albert Zieliński. -Uzasadnienie uchwały omija elementy merytoryczne pracy burmistrza. Musimy spojrzeć na pracę burmistrza oceniając to, co zrobił do tej pory, właściwie to czego nie zrobił. To nie jest nowo wybrany burmistrz. To jest burmistrz, który w ostatnich wyborach dostał ciemnożółtą kartkę od mieszkańców, który stracił w pierwszej turze wyborów około trzech tysięcy głosów. To wskazywałoby, że ocena mieszkańców, których tu reprezentujemy jest bardziej krytyczna niż ocena pana przewodniczącego Rady Miejskiej. Chciałbym też przypomnieć o kilku kontrolach prowadzonych przez podmioty zewnętrzne, choćby przez Regionalną Izbę Obrachunkową, która to w 2018 roku po raz pierwszy sformułowała zastrzeżenie do pracy burmistrza, pisząc o wielu zastrzeżeniach i nieprawidłowościach, głównie niewystarczającej kontroli zarządczej. Bardzo podobne wnioski wyciągnęła ta sama jednostka w 2022 roku. I tak wskazała dodatkowo, że wnioski z poprzedniej kontroli nie zostały przez ówczesnego i obecnego burmistrza wykonane. Teraz była kontrola doraźna, która po raz kolejny wskazała już to, że w urzędzie nie jest sprawowana kontrola zarządcza w sposób wystarczający. 

Radny Zieliński wspomniał także, że nie zostały wykonane żadne z zapowiadanych projektów, takie jak obwodnica, odpowiedzialność za nią. Poruszył temat budowy mostów. -Minęło prawie sześć lat i jesteśmy na etapie jakiegoś wczesnego projektowania. Pamiętajmy o tym, że jest to trend ogólnopolski, ale miasto się też wyludnia i to widać w sprawozdaniach, które burmistrz przedstawia radnym. Należy pamiętać też o tym, że w poprzedniej kadencji nie udało się ściągnąć żadnej znaczącej inwestycji do miasta, która spowodowałabym wzrost atrakcyjnych miejsc pracy. Mało tego nie zrobiono nic, co podniosłoby atrakcyjność miasta dla inwestorów. Na pewno, co się wydarzyło, to podpisano umowę wskutek czego spółka zewnętrzna wybudowała w Oławie 144 mieszkania w ramach programu Mieszkanie Plus, ten program obciąża nasz budżet na razie w stopniu niewielkim, ponieważ tak jest skonstruowana umowa, ale obciąża nasz budżet w stopniu bardzo dużym wtedy, kiedy pan burmistrz, burmistrzem już nie będzie. 

Głos Zabrała również radna Magdalena Ziółkowska, Bartosz Gawlas oraz Agnieszka Mikołajek, którzy również nie zgadzali się z podjęciem tej uchwały. Gawlas podkreślał o słabej realizacji budżetu obywatelskiego oraz o rosnącym zadłużeniu miasta i braku wizji, aby to zatrzymać. A Mikołajek mówiła o trudnym okresie po pandemii, wysokiej inflacji i że nic nie stoi na drodze, gdy już będzie stabilniej, podnieść burmistrzowi te wynagrodzenie. 

Po tym komentarzu radny Zieliński postanowił złożyć wniosek o zmianę zapisu uchwały, aby obniżyć wszystkie stawki o 10%. Za podjęciem wniosku było siedmiu radnych, jedenaście radnych było przeciwnych. Wniosek został odrzucony. 

Następnie radni przeszli do głosowania nad uchwałą w sprawie ustalenia wysokości wynagrodzenia Burmistrza. Za podjęciem uchwały było jedenastu radnych, siedmiu było przeciwnych, nikt się nie wstrzymał od głosu.