12 maja o godzinie 10:00 w kościele św. M.M. Kolbego odbyła się Msza Święta w intencji ludzi Solidarności. Następnie w holu Centrum Sportu i Rekreacji otwarto wystawę prezentującą życie błogosławionego, która jest zorganizowana przez Komisję Krajową NSZZ "Solidarność". Można ją oglądać w Jelczu-Laskowicach do najbliższego czwartku, 16 maja.

-Wystawa i zbliżająca się rocznica męczeństwa, jest okazją do przedstawienia niezłomnej postawy kapłana, w obronie wartości chrześcijańskich - mówił przedstawiciel Jednostki Sokołów. -Słowa pod fotografiami dotyczące jego kazań nie straciły swej mocy przekazu mimo upływu lat. Fragmenty jego nauczania wydają się jeszcze bardziej aktualny niż w latach, kiedy ksiądz Jerzy je głosił. Na początku lat 80. podczas nocy Stanu Wojennego słowo homilii księdza Jerzego głoszone co miesiąc w kościele świętego Stanisława Kostki w Warszawie podczas mszy za ojczyznę było umocnieniem nadziei i zachętą, aby na fundamencie ewangelicznych prawdy budować w sercach siłę do życia godnego chrześcijanina. 

Podczas wydarzenia, z okazji Ogólnopolskiego Dnia Pamięci Żołnierzy Podziemia Narodowego uczestnicy upamiętnili go minutą ciszy.

Następnie zaproszeni gości i mieszkańcy mieli okazję wysłuchać sympozjum, które poprowadził doktor Stanisław Bogaczewicz, główny specjalista Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN we Wrocławiu. Na początku zaprezentował on sylwetkę i krótki życiorys Tadeusza Świerczewskiego. -Dzięki temu zaproszeniu mogłem poznać osobiście Pana Tadeusza, z którym odbyłem bardzo długą rozmowę i okazuje się, że pewne wątki podjęte przez Pana Tadeusza znane mi były tylko z literatury, opracowań i archiwaliów. Jestem zaszczycony, bo to jest pierwsza taka inicjatywa w Polsce, 40. rocznicy męczeńskiej śmierci księdza Jerzego Popiełuszki. Inicjatywa jest o tyle cenna, bo bardzo często zapominamy również o fakcie, że jest to 35. rocznica śmierci trzech kapłanów. Dwóch zamordowanych w styczniu 1989 roku - ksiądz Stefan Niedzielak i ksiądz Stanisław Suchowolec oraz ksiądz Sylwester Zych. Śmierć tych kapłanów legła u podstaw transformacji ustrojowej, która zainicjowana była rozmowami w Magdalence i rozmowami Okrągłego Stołu. To też jest bardzo istotny element. Sądzę, że warto przypominać o tym, że śmierć księdza Jerzego Popiełuszki, później w jakiś sposób zintensyfikowała działania wobec duchowieństwa katolickiego Polsce, które było zaangażowane bardzo szeroko w ruch Solidarności. 

Tadeusz Świerczewski urodził się 9 września 1942 roku w Warszawie. -Patriotyczny przekaz zawarty w genach i wyniesiony z domu rodzinnego - potomek uczestników Powstania Styczniowego, następnie potomek tych, którzy w ramach represji trafili na Syberię - mówił Stanisław Bogaczewicz. -Rodzina Pana Tadeusza, ojciec, walczyli w strukturach Armii Krajowej, później walczyli w Postaniu Warszawskim, ojciec pomimo kapitulacji Warszawy, jednak nie złożył broni i próbował przedostać się do Puszczy Kampinoskiej, tam stoczono walkę z oddziałami niemieckimi, ranny dostał się do niewoli i później trafił do obozu koncentracyjnego na terenie Austrii. Śmiało można powiedzieć, że Pan Tadeusz jest kustoszem pamięci, przywołując właśnie ten fakt, że ojciec został zamordowany w obozie koncentracyjnym. Tam też Pan Tadeusz udał się, żeby zrobić dokumentację fotograficzną i żeby przypomnieć los ojca. Po wojnie, po upadku Powstania Warszawskiego, Pan Tadeusz wraz z mamą był w obozie przejściowym w Pruszkowie, udało się zbiec z tego obozu i przybył wraz z mamą na teren Warszawy, a w 1946 roku przyjechał do Wrocławia. 

W 1951 roku usunięty został dyscyplinarnie ze szkoły za odmowę zdjęcia z szyi krzyżyka. W 1968 roku Pan Tadeusz wziął udział w strajkach studenckich. Ukończył studia na Politechnice Wrocławskiej, Wydz. Inżynierii Sanitarnej. W roku 1978 – 1979 kolporter wydawnictw NOW-ej. -I wtedy można powiedzieć, że rozpoczął się okres walki Pana Tadeusza o wolne słowo i świadomość tego, jak wielkie znaczenie ma niezależna praca. Później rok 1980, te inicjatywy się rozwijały. I tutaj ciągle Pan Tadeusz przywiązywał uwagę, aby te wydawnictwa ukazujące się poza zasięgiem cenzury, promować wolność i zmuszać do refleksji. I wtedy wszystko się zaczęło, czyli kontakt z księdzem Popiełuszkiem i pierwsze strajki. 

Po niezwykłej rozmowie odbyła się jeszcze projekcja filmu Instytutu Pamięci Narodowej pod tytułem: "Błogosławiony Kapłan ks. Jerzy Popiełuszko..."