Pierwsza Miłość z wizytą w Bystrzycy
Dlaczego właśnie ta miejscowość? W głównej mierze wybór uzależniony jest od lokalizacji oraz decyzji reżysera -Jeżeli lokacja podoba się reżyserowi i jest w miarę blisko Wrocławia, to przyjeżdżamy- informował Damian Jachacz, asystent kierownika produkcji.
W przygotowanie planu zdjęciowego zaangażowanych jest wiele osób - Są poszczególne piony, które mają przypisane zadania. Jest kierownik produkcji odpowiedzialny za przygotowanie plenerów w zależności do tego, co mamy napisane w scenariuszu, co zostanie nam przygotowane przez scenarzystów. Staramy się wybrać najodpowiedniejsze obiekty, które spełniają nasze kryteria i oprócz tego, że musi to wyglądać tak jak w scenariuszu, jeszcze potrzebujemy odpowiedniego zaplecza. Spotykamy się na dokumentacji i przyklepujemy wybrane wcześniej miejsce, jeżeli jest ono odpowiednie i pasuje wszystkim pionom. Następnie już spotykamy się na planie. Najdłużej trwa przygotowanie aktorów do pracy, make-up, garderoba, to się wszystko odbywa w autobusach. My w tym czasie rozkładamy naszą technikę (agregat) oraz auto reżyserskie (zdjęciówka). Jak już wszyscy są gotowi, rozpoczynamy pracę. Przygotowujemy sceny. - informował Mateusz Wójcik kierownik planu.
Na planie zdjęciowym w Bystrzycy pracuje około 50 osób. Są to pracownicy pionu dźwiękowego, oświetleniowego, realizatorskiego, reżyserskiego. Na miejscu są również osoby odpowiedzialne za make-up oraz panie z garderoby -Samych osób technicznych jest tu dziś około trzydziestu pięciu. Bardzo ważną funkcję pełnią również osoby z tzw. dyżurów, które przygotowują nam całe zaplecze i dbają o bezpieczeństwo. Dziś na planie zdjęciowym mamy cztery autobusy, trzy wozy techniczne i dwie przyczepy.- dodawał kierownik planu. W dzisiejszych scenach odbywających się w Bystrzycy grają: Aneta Zając (serialowa Marysia), Wojciech Błach (serialowy Michał), Marek Siudym (serialowy ojciec Marysi) oraz Łucja grająca w serialu Julkę.
Pandemia koronawirusa zmieniła również pracę na planach zdjęciowych, jak to wygląda w nowych realiach?- Przyszły nowe procedury, które bardzo utrudniają nam pracę. Wszystko trwa dużo dłużej. Pomieszczenia są ozonowane przed wejściem ekipy i po jej wyjściu. Wiadomo w tych realiach, wszyscy pracujemy w maseczkach i to już nikogo nie dziwi.- informował Mateusz Wójcik kierownik planu.
Emisja odcinków nagrywanych w Bystrzycy odbędzie się za około trzy miesiące.