15 stycznia oławskie schronisko poinformowało, że pies jest już bezpieczny. - Dzięki zaangażowaniu i trosce wielu osób, udało się go zabezpieczyć i przewieźć! Bardzo dziękujemy każdemu, kto na przestrzeni tych wielu dni dawał znać, gdzie jest pies, bo dzięki temu udało się go w końcu złapać! - poinformowali pracownicy schroniska.

Pies jest obecnie bardzo zmęczony i wycieńczony, ale już najedzony i w końcu zasnął. Wolontariusze podkreślają, że teraz priorytetem jest, aby owczarek doszedł do siebie po trudnych dniach błąkania się. - Teraz zostaje trzymać kciuki, żeby doszedł do siebie i o to prosimy. Dziś idziemy w końcu spać spokojnie – dodali opiekunowie z oławskiego schroniska.

Akcja pomocy błąkającemu się psu pokazała ogromne zaangażowanie i solidarność lokalnej społeczności. Dzięki wspólnemu wysiłkowi czworonóg jest teraz bezpieczny i otoczony troskliwą opieką.