Chcą skatepark, ale nie każdy zagłosował...
Zmiany w budżecie dotyczyły między innymi budowy ulicy Gajowej na Osiedlu Nowy Otok w zakresie przebudowy linii wysokiego napięcia, budowy skateparku wraz z infrastrukturą, czy też budowy zatok autobusowych wraz z oświetleniem w ciągu ulicy Iwaszkiewicza. Modyfikację ogólnej kwoty dochodów i wydatków zaprezentował radnym burmistrz, Tomasz Frischmann. Podczas sesji, która odbyła się 25 marca, radni nie mieli żadnych pytań dotyczących wprowadzanej uchwały. Podjęto więc głosowanie - 14 radnych zagłosowało za przyjęciem, nikt nie był przeciwny, a 4 radnych wstrzymało swój głos. -Chciałbym podziękować wszystkim, który byli za zmianą budżetową. - mówił burmistrz. -Ta zmiana w moim odczuciu jest bardzo dobra, mówiąca o realizacji zadania, na które tyle czasu czekaliśmy i do którego się przygotowaliśmy. Dzięki temu, że uzyskaliśmy środki z rządowego funduszu inwestycji lokalnych, mogliśmy to poprzesuwać, tak, aby realizować oczekiwane przez mieszkańców zadania.
Sesja z racji na jej długość została przerwana i wznowiona następnego dnia.
Gdy radni spotkali się ponownie, burmistrz postanowił wrócić do tematu głosowania. -Jestem zdziwiony wczorajszym głosowaniem w sprawie skateparku. Myślałem, że to będzie decyzja, którą razem podejmiemy. Dobrze, że głosowanie jest imienne i nie wiem, jak to Państwo wytłumaczą mieszkańcom, że nie reagujecie na ich potrzeby - mówił Frischmann. -Zarówno w zakresie skateparku, jak i w zakresie remontu Urzędu Stanu Cywilnego, czy w zakresie wykonania bezpiecznych przejść dla pieszych i zatoczek na ulicy Iwaszkiewicza wstrzymaliście się od głosu. Zrobiła to radna Górska, radna Nosek, radny Pawłowicz, radny Rydzoń. Z kronikarskiego obowiązku powiem tylko, że w momencie głosowania nie było radnego Zielińskiego oraz radnej Ziółkowskiej.
W swojej wypowiedzi burmistrz nie krył zaskoczenia działaniami przedstawicieli opozycji. -My mamy odpowiadać na potrzeby mieszkańców. Tyle czasu się mówi o problemie społecznym, o szukaniu rozwiązań. Dochodzi do głosowania, a państwo wstrzymujecie się od głosu. Prosiłbym bardzo, abyśmy w końcu zaczęli pracować i rozmawiać o problemach mieszkańców i działać na ich rzecz, a nie wchodzić w dziwne sposoby głosowania. Myślę, że mieszkańcy będą mieli dużo pytań do tych, którzy wstrzymali się od głosowania odnośnie poprawek budżetowych - dodał burmistrz.
Głos w sprawie zabrała Wanda Nosek. -Nie jestem zaskoczona takim sposobem oceniania nas. Chciałam zauważyć, że wstrzymanie się od głosu nie oznacza ani za, ani przeciw. Coś było na rzeczy, że się wstrzymałam. Nie do końca byłam przekonana o pewnych zmianach finansowych. Ale nie było to wyszczególnione, że wstrzymuje się przy skateparku. Mam prawo mieć wątpliwości, państwo nigdy do końca nie raczycie nam wyjaśnić tych wątpliwości.
-Proszę nie puszczać w przestrzeń publiczną tego typu wypowiedzi, że nie konsultujemy się z mieszkańcami- mówiła Jolanta Górska. -Nie będę wyczytywać z imienia i nazwiska radnych, którzy nie byli za uchwałą dotyczącą budżetu obywatelskiego. To doprowadza do tego, że jest trudno nam współpracować. Słowa pana burmistrza są obraźliwe, każdy z nas ma swoje zdanie na dany temat, analizuje uchwały na swoje możliwości i czas, który może na to poświęcić.
-Radni działają w ramach swojego mandatu i mają prawo do głosowania zgodnie z prawem. - mówił radny Przemysław Pawłowicz. -Jest to dowód manipulacji, burmistrz nie zna motywów i powodów takiego głosowania radnych.
Tomasz Frischmann przypomniał radnym, że w zmianach budżetowych znalazły się trzy najważniejsze inwestycje, które mają zostać zrealizowane w najbliższym czasie. -Uzasadnienie, które było przygotowane o zmianach uchwały budżetowej tylko i wyłącznie o tych inwestycjach mówi oraz o pewnych sprawach związanych z porządkowaniem rzeczy pomiędzy paragrafami, które są wykonywane na wniosek jednostek czy naczelników. - wyjaśniał. -Uzasadnienie jest jasne i klarowne, chodziło o to, aby poprzeć uchwałę, aby wykonywać skatepark, o którym nasza lokalna społeczność bardzo często mówiła. I dziwi mnie, że o tym problemie, o którym my często tutaj dyskutowaliśmy nagle, gdy przychodzi do głosowania za zmianą, te osoby się wstrzymują. Od roku 2018 obowiązuje tak zwane imienne głosowanie, które jest publikowane w Internecie i każdy z mieszkańców może to zobaczyć. Przypominam fakty, nie komentując tego. Szanowni państwo ile ja byłem pod waszym pręgierzem, ile razy byłem krytykowany.