Łysek, bo tak nazwano skrajnie zaniedbanego i wycieńczonego psa przeszedł w swoim życiu bardzo dużo. Teraz walczy o przetrwanie w przychodni weterynaryjnej.

13 grudnia w Wójcicach znaleziono skrajnie zaniedbanego psa. W momencie zabierania go do weterynarza ledwo trzymał się na nogach, w połowie łysy, mocno zapchlony, zagłodzony, odwodniony i wyziębiony.

Od razu trafił do przychodni weterynaryjnej Aksman, gdzie przeszedł pierwszą operację. U Łyska zdiagnozowano krwawiący guz śledziony, którego trzeba było natychmiast wyciąć. Wykryty został również rak jąder.

Weterynarze stwierdzili, że kolejnej nocy Łysek mógłby już nie przeżyć gdyby nie interwencja wolontariuszki. Pies obecnie ważny niecałe 6 kg.

Na ratujemyzwierzaki.pl trwa akcja, w której zbierane są pieniądze na leczenie psiaka. Bardzo szybko udało się zebrać potrzebną kwotę. Aktualnie jest już ponad 2700 zł to daje 110% planowanej sumy. 

Jeżeli wiesz lub znasz właściciela psa zadzwoń 506 465 420 (Iza).