Reklama
Logo - Olawa24.pl
{{ report.show === 1 ? 'Zgłoś sprawę' : 'Kontakt z redakcją' }}
{{ report.success }}
{{ error.report.data.name }}
{{ error.report.data.email }}
{{ error.report.data.body }}
{{ error.report.data.rule }}

16-letnia oławianka choruje na złośliwy nowotwór kości. Pomóż jej w powrocie do zdrowia

Dodano: Autor: Redakcja
autor zdjęć: dzieci.naratunek.org

U 16-letniej Mai Zegar zdiagnozowano złośliwy, szybko postępujący nowotwór kości. Od tego momentu jej życie bardzo się zmieniło. Dziewczyna przeszła pierwszy cykl chemioterapii, a zaraz zaczyna drugi. Następnie planowana jest operacja, polegająca na usunięciu nowotworu, następnie rekonstrukcja i wszczepienie endoprotezy części kości udowej ze stawem kolanowym. Później dalsze cykle chemii i rehabilitacja.

W marcu, Maja wróciła ze szkoły i skarżyła się na ból kolana. - Zaczęłyśmy się zastanawiać, co mogło to spowodować – tego dnia miała wf i biegała na czas, więc uznałyśmy, że to przeciążenie. Smarowała kolano maścią przeciwzapalną, ból się wyciszył. Poszłyśmy też do lekarza rodzinnego, który wystawił skierowanie do ortopedy. Przez jakiś czas Maja nie uczestniczyła w lekcjach wf. Ból ustąpił, ale kiedy w kwietniu wróciła do ćwiczeń, wróciły też dolegliwości. Był to akurat okres Świąt Wielkanocnych i długi weekend, więc na początku maja prywatnie umówiłyśmy wizytę u ortopedy. Lekarz nie zauważył niczego niepokojącego, ale zrobił USG i już było widać, że coś jest nie tak. RTG tylko potwierdziło zmiany nowotworowe w kości - czytamy na stronie dzieci.naratunek.org.

16-latka otrzymała skierowanie do szpitala w Opolu, czekała do początku czerwca na przyjęcie. - Nie chcieliśmy tyle zwlekać, więc zaczęliśmy szukać specjalisty we Wrocławiu. Trafiliśmy z polecenia do ortopedy, który się zajmuje m.in. takimi nowotworami.  Po zapoznaniu się z przedstawioną dokumentacja, rozmawiał z Mają o diagnostyce jaka ją czeka o rezonansie i biopsji. W poniedziałek 9 czerwca usłyszeliśmy diagnozę – Osteosarcoma G3, złośliwy, szybko postępujący nowotwór kości. Od tego momentu wszystko się zmieniło. Maja przeszła pierwszy cykl chemioterapii, niedługo zaczyna drugi. Potem planowana jest operacja – usunięcie nowotworu, następnie rekonstrukcja i wszczepienie endoprotezy części kości udowej ze stawem kolanowym. Później dalsze cykle chemii i rehabilitacja - informuje mama dziewczyny.

Obie spędzają czas w szpitalu, a od 11 czerwca były w domu tylko przez trzy dni. - Maja bardzo źle znosi leczenie, najpierw omdlenia z utratą świadomości, następnie zapalenie płuc a teraz uszkodzenie błon śluzowych. Jest na lekach przeciwbólowych, aby mogła cokolwiek zjeść. Ma założoną ortezę, która unieruchamia nogę, gdyż istnieje duże ryzyko złamania chorej kości. W domu mamy trzy koty. Maja bardzo za nimi tęskni, zwłaszcza za Psotką – to jej ukochana kotka.

Maja potrzebuje teraz wsparcia, opieki, odpowiedniego sprzętu, rehabilitacji. - Ale przede wszystkim czasu, żeby dojść do siebie. … Nie mówi dużo, ale widzę, że próbuje się odbić i cały czas walczy. Daje radę  – mimo wszystko. Maja tęskni za zwykłym życiem, wyjściem na lody z przyjaciółmi. Na razie nie wiemy, co będzie dalej. Ale dzień po dniu staramy się iść do przodu.

Pomóc można TUTAJ.

https://dzieci.naratunek.org/maja-zegar/

Zgłoś naruszenie
{{ error.violation.name }}
{{ error.violation.email }}
{{ error.violation.body }}
{{ violation.success }}

Komentarze (0)

Dodaj komentarz:

{{ error.comment.author }}
{{ error.comment.body }}
{{ error.comment.rules }}
{{ comment.success }}