Bartek Deryło zapowiada nową płytę. To spełnienie marzeń młodego artysty
Pochodzący z Jelcza-Laskowic Bartek Deryło zapowiada swoją najnowszą płytę. To najbardziej epicki projekt w jakim brałem udział, największa i najtrudniejsza produkcja którą udało nam się unieść - pisze artysta na swoim facebooku. Nagrania powstały podczas festiwalu balonów w Kapadocji.
- Kiedy ponad rok temu wpadłem na pomysł nagrania płyty na festiwalu balonów w Kapadocji, w mojej głowie pojawiła się iskierka za którą lubię chodzić… taka energia która pcha Cię w swoją stronę. Podsycany entuzjazmem i wizją piękna, pobiegłem za nią w ciemno. Niedługo potem, okazało się, że to już. Stanęliśmy 15 osobową ekipą na wzgórzu, ponad nami setki balonów. Ktoś w tym momencie rzuca słowa „okej. teraz rozumiem”. Przeżyliśmy burze z gradem, spadający meteoryt na pół nieba, potrójny falstart wylotu balonów i awaryjne lądowanie samolotem. Nagraliśmy moją drugą płytę na tle przepięknej krainy w towarzystwie setek balonów. Byłem skrajnie wyczerpany, do dziś śni mi się, że muszę wstawać bo nie zdążę na balony…. ale. UDAŁO SIĘ! To najbardziej epicki projekt w jakim brałem udział, największa i najtrudniejsza produkcja którą udało nam się unieść. Na końcu mam nadzieję… spełnienie marzeń. Jeden z profesorów na Akademii muzycznej powiedział mi, że muzyka dzięki swojej złożoności i wielowarstwowości jest całkiem dobrym pomysłem na przeżycie życia… Dla mnie ta płyta i ten projekt to właśnie to… gigantyczny rozwój na każdym polu. Wiem, że tym razem zdołałem dojść krok dalej w poszukiwaniu sedna. Czy i dla Was będzie tam coś interesującego? Mam nadzieję - pisze Bartek.
Płyta najprawdopodobniej ukaże się w grudniu, a wraz z nią, piękne nagrania z tureckiej Kapadocji.