Reklama
Logo - Olawa24.pl
{{ report.show === 1 ? 'Zgłoś sprawę' : 'Kontakt z redakcją' }}
{{ report.success }}
{{ error.report.data.name }}
{{ error.report.data.email }}
{{ error.report.data.body }}
{{ error.report.data.rule }}

Bezpieczniej na przejeździe kolejowym

Dodano: Autor: Redakcja
autor zdjęć: policja oława / OLAWA24.PL

Duża ilość zgłoszeń dotyczących uszkodzenia rogatek na przejeździe przy ulicy Wiejskiej lub Zacisznej w Oławie pokazuje, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że ich życie i zdrowie zależy od przestrzegania zasad bezpieczeństwa dotyczących korzystania z przejazdów kolejowych.

Większość przejazdów kolejowych w Polsce jest wyposażonych w monitoring, który na bieżąco kontroluje sytuację na drodze, mimo to ilość wypadków i kolizji potwierdza, że bezpieczeństwo zależy od właściwego zachowania kierowców. Najczęściej popełniane wykroczenia to:
- wjazd na przejazd w czasie zamykania rogatek
-  brak reakcji na sygnalizację świetlną i dźwiękową informującą o zbliżającym się pociągu
-  brak reakcji na znak drogowy „STOP” i krzyż św. Andrzeja
-  omijanie półrogatek

Policja przypomina, że zbliżając się do przejazdu kolejowego, jesteśmy zobowiązani zachować szczególną ostrożność. Przed wjechaniem na tory upewnijmy się, czy nie zbliża się pojazd szynowy oraz utrzymujmy auto z taką prędkością, abyśmy mogli zatrzymać się w przypadku wystąpienia sytuacji awaryjnej. Należy również odpowiednio wcześnie zmienić bieg, by możliwie płynnie i szybko przekroczyć przejazd (zakazane jest dokonywanie zmiany biegów na przejeździe kolejowym).

Pamiętajmy, by nie zatrzymywać pojazdu na przejeździe kolejowym oraz w odległości mniejszej niż 10 metrów od niego. Dodatkowo nie wyprzedzajmy drugiego pojazdu na przejeździe kolejowym, a także nie omijajmy pojazdu oczekującego na otwarcie rogatek, jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu. Zabronione jest również objeżdżanie opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżanie na przejazd, jeżeli zostało rozpoczęte ich opuszczanie lub podnoszenie nie zostało zakończone.

W sytuacji, gdy nasz samochód zostanie unieruchomiony między rogatkami w wyniku usterki pojazdu, gdy jesteśmy świadkami wypadku i musimy ratować czyjeś życie oraz gdy na torach znajduje się przeszkoda, wtedy jak najszybciej powinniśmy skontaktować się z numerem alarmowym 112.

Zauważając usterkę techniczną tj. uszkodzoną lub wyłamaną rogatkę, uszkodzone oznakowanie przejazdu czy ograniczoną widoczność na przejeździe, powinniśmy skontaktować się z numerem podanym na naklejce, która umieszczona jest od wewnętrznej strony krzyża św. Andrzeja lub na napędach rogatek. Świadomość o istnieniu naklejek oraz wiedza gdzie się znajdują, znacząco wpływa na bezpieczeństwo na przejazdach kolejowych.  Pamiętajmy, że nasze życie i zdrowie zależy od przestrzegania zasad bezpiecznego korzystania z przejazdów kolejowych. 

Źródło: Policja Oława. 

Zgłoś naruszenie
{{ error.violation.name }}
{{ error.violation.email }}
{{ error.violation.body }}
{{ violation.success }}

Komentarze (5)

Z
Zbyniu
Jakoś 20 lat temu wszyscy chodzili i jeździli po prawej stronie w stronę otoku i nie było problemu
T
TNT
Od strony miasta to zrobione jest w końcu dobrze. Poprawili bubel jakim było zlokalizowanie przejścia dla pieszych zaraz przy rogatkach . Czemu nie przesunięto również przejścia od strony działek? Pomijając fakt, że zawsze się znajdą się nadgorliwcy co ruszają gdy szlabany do końca się nie uniosą to nie dziwi mnie duża ilość zgłoszeń dotyczących uszkodzenia rogatek na przejeździe przez kierowców. Po pierwsze- jak tylko przejedzie pociąg to każdy chce śmignąć przez przejazd jak najprędzej bo zaraz znowu opadną ( ci co jeżdżą tak przed 15-tą i zaraz po, to wiedzą o co chodzi) . Po drugie- ruszamy i trach, trzeba przepuścić pieszych udających się na działki .No to hamulec i stoimy. Za nami stoi jeszcze jedno auto a na torach następne. Prawda, na przejazd nie wolno wjechać gdy nie jest zwolnione ale, konia z rzędem temu jak zobaczy pieszych po przeciwnej stronie i kapnie się ,że auto przed nami będzie hamowało. Po trzecie- zjazd na stację paliw i osiedle domków . O ile w drugim przypadku racja jest po stronie pieszych i winę ponosi kierowca, to jak skręcające w lewo samochody zaczynają stawać i czekają aż ktoś je przepuści, już robią bardzo niebezpieczną sytuację. Ci za nimi nie są wróżkami i nie mają jak ich wyminąć a na torach znowu ktoś stoi np TIR bo się nie zmieścił. I jak to bywa, przy takim natężeniu pociągów nagle szłychać :Bam..Bam...Bam...i opadają szlabany. Trochę wystarczyłoby pomyślunku przy modernizacji tego przejazdu. Prosi się o pas do skrętu w lewo, przesunąć dalej przejście na działki tak za stację, bo w tym miejscu to jest masakra.
B
BKK
Zaczynając od tego, że na Wiejskiej powinien być tunel/wiadukt, czyli skrzyżowanie bezkolizyjne, bo przecinają się coraz bardziej uczęszczana droga z najruchliwszym szlakiem kolejowym w Polsce. Co się dzieje, widać. Dwa, na drodze nie ma lewoskrętów, które w tym miejscu pozwoliłyby upłynnić ruch. Trzy. Posesja po prawej stronie jadąc od Oławy całkowicie zasłania widoczność, co czyni przejazd bardzo niebezpiecznym. Nie można było się z tymi ludźmi dogadać w sprawie przeprowadzki? Cztery. Jaki jest cel w tym, by przejazd zamykał się często około CZTERY minuty przed przejazdem pociągu? Po co tak długi czas zamknięcia rogatek? Nie wystarczy minuta, półtorej? Przecież przez ten czas przez przejazd mogłoby bezpiecznie przejechać wiele pojazdów, dzięki czemu zatory byłyby mniejsze. No, ale po co zadbać o kierowców? Ci są tylko od tego, by płacić mandaty, jak im nerwy puszczą. Współczuję ludziom, którzy przez ten przejazd muszą przejechać w godzinach szczytu. A kolejki potrafią sięgać od jednej galerii do drugiej.
D
Doa
Chciałam zauważyć, że zdjęcie ilustrujące tekst jest stare, jeszcze sprzed remontu w 2017 roku. Nie mieliście żadnego świeżego? No przecież co chwila się pisze o tym przejeździe. Więc śmiem twierdzić, że celowo dołączyliście takie zdjęcie żeby wywołać szum. Aktualnie ta fotografia jest nie adekwatna do rzeczywistości. Pragnę również przypomnieć , że na etapie przebudowy tej drogi mieszkańcy głośno mówili o lewoskrętach na Jodłową i Południową, mówili żeby zrobić po prawej stronie chodnik z przejściem przez tory dla działkowców, mówili, że pasy są zbyt blisko przejazdu, ale WŁADZA POZOSTAŁA ŚLEPA I GŁUCHA. Chyba dla zasady, bo były (i nadal są) techniczne możliwości żeby to wszystko zrobić tak, jak być powinno żeby było bezpiecznie i sprawnie. Ruch byłby bardziej płynny i żyło by się lepiej. Ale jak przyszły wybory, to mieszkańcy zagłosowali na starą władzę czego kompletnie nie mogłam zrozumieć, bo gdzie się nie okręciła to wszędzie słyszałam głosy niezadowolenia.
T
TNT
Hej "Doa" . Nie bardzo rozumiem co ma władza z tym wspólnego. Takimi przeróbkami to zajmuje się chyba kolej bo to do niej należą rogatki. Jak nie mają kasy to jadą po bandzie i wtedy to tak wygląda. A swoją drogą to zauważyłaś kiedyś by coś było zrobione jak należy od początku do końca , bo ja nie. A propos władzy. Takiej niechlubnej i nieudolnej, wybranej przez nas głosujących. Co by się zmieniło gdybyśmy wybrali inną . Jak się nie ma miedzi to się na d.......ie siedzi i taka jest prawda. Nie mieszajmy polityki do bezpieczeństwa. Rewolucje zostawmy ruskim, oni się w tym specjalizują. Przestańmy chwalić cudze a zauważmy swoje . Miasto się zmienia na lepsze. W końcu przestaje być sypialnią dla zakładów .

Dodaj komentarz:

{{ error.comment.author }}
{{ error.comment.body }}
{{ error.comment.rules }}
{{ comment.success }}