Woda Na Grobli. Kanalizacja deszczowa jest pełna
20 października, od godziny 10:00 na ulicy Na Grobli kontrolowany jest stan wałów oraz stan podchodzącej wody na posesjach. Na miejscu jest sztab zarządzania kryzysowego z Urzędu Miejskiego oraz Starostwa Powiatowego, burmistrz Tomasz Frischmann, starosta Zdzisław Brezdeń, a także strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Oławie. Burmistrz uspokaja mieszkańców i tłumaczy, że nie ma powodów do obaw. Podchodząca woda to nie wina przeciekających wałów, a po prostu pełnej kanalizacji deszczowej. Na wszelki wypadek na miejsce zostanie przywieziona baza materiałowa w postaci worków z piaskiem, ustawione zostaną także znaczniki, aby sprawdzać poziom wody. Mieszkańcy posesji otrzymają ulotkę z numerami alarmowymi.
W pilnych przypadkach mieszkańcy mogą kontaktować się z Centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Oławie pod numerem telefonu: 510-292-503.
Strażacy sprawdzają wały na terenie całego powiatu. Zostali oni poinformowani przez Samorząd miasta o pojawiającej się wodzie na posesjach -Analizujemy sytuację, sprawdzamy, co jest przyczyną. W ocenie strażaków wały pełnią swoją funkcję bez zastrzeżeń, natomiast różnica poziomów wody powoduje, że ona się pojawia.- informuje bryg. mgr inż. Krzysztof Gielsa. Burmistrz zwrócił uwagę na to, że kanalizacja burzowa jest zapełniana, co może skutkować pojawieniem się wód w innych miejscach miasta. Zespoły, służby zgromadzone na miejscu zastanawiają się jak uniknąć takiej sytuacji -Należy znaleźć najniżej położone miejsce kanalizacji burzowej i stamtąd usuwać wodę. Usuwanie wody z piwnicy czy z boiska skutkuje tym, że będzie ona naturalnie napływać. W momencie, gdy woda przepływa, bo jest różnica poziomów, powoduje ona niszczenie konstrukcji. - dodawał Krzysztof Gielsa. Pierwszorzędnym zadaniem jest znalezienie rozwiązania dotyczącego kanalizacji deszczowej -Trzeba będzie zachować czujność, jeżeli ta woda się podniesie, będzie ona usuwana, tak żeby nie pojawiała się w innych częściach miasta.- akcentował strażak. Według prognoz poziom wody będzie się utrzymywał, ale nie będzie wzrastał, co jest pocieszającą informacją. Strażacy z powiatu kontrolują również inne miejsca jak, chociażby Brzeg, Łęg czy miasto Jelcz-Laskowice. -Pojawiająca się woda w Jelczu-Laskowicach wynika z tego, że Odra cofa się na wlocie do Wrocławia i zalewa stare dorzecze Odry powodując podnoszenie się poziomu wody w tym miejscu. Dlatego droga 455 jest wyłączona z ruchu.- dodaje Gielsa.
Polder Lipki zalewany jest celowo, by odciążyć Odrę -Polder został częściowo zalany, niewypełniony, bo to jest ogromny teren. Aktualny stan wody jest bezpieczny, ustabilizował się. Natomiast cały czas przelewa się przez drogę 455, powodując jej wyłączenie. Na ten moment ruch jest tam niemożliwy ze względu na bezpieczeństwa kierujących.- informuje strażak.
Burmistrz prowadzi objazd terenów, konsultuje się z odpowiednimi doradcami, konsultantami, służbami, rozważając różne opcje rozwiązania zaistniałych sytuacji -Woda pojawiła się na 6 posesjach, w dwóch przypadkach przypuszczalnie wyszła ona z piwnicy, gdyż były to lokale podpiwniczone, więc w piwnicy pojawiła się woda i stamtąd zaczęła wychodzić. Te posesje są dużo niżej usytuowane niż aktualny poziom Odry. Jest to naturalne, że woda po pewnym czasie przedostaje się przez warstwy ziemi i wychodzi na niżej położonym terenie.- dodaje Krzysztof Gielsa.