Mateusz Rudyk z czwartym miejscem na Mistrzostwach Świata
Zabrakło niewiele, mieszkaniec Jelcza-Laskowic przegrywa z Brytyjczykiem w walce o brąz.
Mateusz Rudyk brał udział w Mistrzostwach Świata, które odbyły się na początku sierpnia w Glasgow. Mieszkaniec Jelcza-Laskowic zajął czwarte miejsce w sprincie. 28-latek w walce o brąz przegrał z Brytyjczykiem Jackiem Carlinem 0:2, który wyprzedził go o 0,192 i 0,380 sekundy.
Jak sportowiec podsumowuje swój start? - Szczerze? Nie wiem, od czego zacząć... Było dobrze, nawet bardzo dobrze, ale koniec końców nie wystarczyło to na medal... Drugi rok z rzędu 4 miejsce w Sprincie na Mistrzostwach Świata. To boli, po prostu jest mi z tym bardzo źle... cały rok przygotowań, poświęcenie wielu ludzi, abym ja mógł walczyć o medal. Było blisko, ale pamięta się zwycięzców i medalistów, a ja kolejny raz, już 3 raz jestem 4 na Mistrzostwach Świata..- pisze Mateusz na swoim facebooku.
-Medal miał otworzyć drogę do lepszego przygotowania do Igrzysk Olimpijskich oraz dać mi "luźniejszą" głowę. W pewnym sensie te 4 miejsce pozbawia mnie wielu rzeczy rok przed Igrzyskami. Dziękuję za wasze gratulacje i miłe słowa, ale dla mnie te 4 miejsce to po prostu porażka. Chcę zwyciężać, a nie być zawodnikiem, który będzie kojarzony z 4 miejscem. Jeszcze raz dziękuję Rodzinie, Narzeczonej, wszystkim z całego sztabu, że robią wszystko, abym był jak najlepszy. Dziękuję sponsorom, że są ze mną. I dziękuję wam, kibicom, którzy cały czas trzymają za mnie kciuki i kibicują czy to na Torze, czy przed TV. Teraz na chwilę odpocznę od wszystkiego, przemyślę i wrócę. Wrócę silniejszy, bo chcę walczyć i spełniać swoje marzenia.