Niepokojące zdarzenie w parku przy PKP. Kobieta apeluje o ostrożność
Do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka Oławy, która przeżyła niepokojącą sytuację w parku przy dworcu PKP. Sytuacja ma uświadomić, aby być czujnym i ostrożnym po zmroku.
Jak relacjonuje kobieta, do zdarzenia doszło wczoraj, 17 września, między godziną 21:00 a 22:00. Kiedy spacerowała parkiem, zauważyła mężczyznę, którego zachowanie od razu ją zaniepokoiło. - Przyspieszyłam kroku, a on zaczął iść szybciej w moim kierunku - opisuje.
Ze strachu zaczęła uciekać, a nieznajomy nie rezygnował z pościgu. Sytuację udało się przerwać dopiero dzięki reakcji młodego przechodnia, którego kobieta poprosiła o pomoc. - Chłopak natychmiast zareagował, a mężczyzna wystraszył się, tłumacząc, że "idzie do domu" - dodaje.
Według relacji, mężczyzna poruszał się boso, miał na sobie długie spodnie, koszulkę z krótkim rękawem, a jego dredy były związane w kucyk. - Jego postawa, zwłaszcza trzymanie rąk z tyłu, sprawiała wrażenie, jakby mógł mieć przy sobie jakieś niebezpieczne narzędzie - zaznacza kobieta.
Sprawa została zgłoszona na policję 18 września. - Chcę ostrzec innych mieszkańców, by zachowali ostrożność w godzinach wieczornych - apeluje.
Zgłoszenie potwierdza Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy KPP Oława. Miejsce będzie patrolowane przez policjantów.
Pamiętajcie, że w sytuacjach zagrożenia należy niezwłocznie kontaktować się z policją, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Czujność i szybka reakcja mogą zapobiec niebezpiecznym sytuacjom.