Oławscy policjanci zatrzymali pięć poszukiwanych osób
Policjanci ujęli pięć osób ściganych listami gończymi lub nakazami doprowadzenia, w tym cudzoziemca, który został deportowany.
W dniach od 17 do 18 listopada dolnośląscy policjanci przeprowadzili wzmożone działania ukierunkowane na odnajdywanie i zatrzymywanie osób poszukiwanych na podstawie listów gończych oraz nakazów doprowadzenia. W akcję na terenie województwa zaangażowano ponad 1100 funkcjonariuszy.
- Współpracę w zakresie m.in. kontroli legalności pobytu cudzoziemców zapewniła Komenda Główna Straży Granicznej oraz funkcjonariusze z placówek SG w Legnicy, Zgorzelcu, Kłodzku, Jeleniej Górze i Wrocławiu-Strachowicach. Policjanci z Oławy zatrzymali pięć osób poszukiwanych. Wszyscy zostali doprowadzeni do właściwych jednostek penitencjarnych, gdzie odbędą zasądzone kary - informuje Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy oławskiej policji.
17 listopada o godzinie 7:10 w Oławie policja zatrzymała 20-latka poszukiwanego przez Sąd Rejonowy w Oławie. Trafił na cztery miesiące do AŚ we Wrocławiu.
O godzinie 9:00, na terenie gminy Jelcz-Laskowice kryminalni zatrzymali 21-letniego cudzoziemca przebywającego w Polsce nielegalnie. Mężczyzna był wielokrotnie karany między innymi za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, łamanie zakazu prowadzenia pojazdów oraz inne przestępstwa w recydywie. Wspólne działania Policji i SG doprowadziły do decyzji o natychmiastowym wydaleniu z Polski. Trafił do placówki SG w Kłodzku, skąd następnego dnia został deportowany.
O godzinie 16:35 na terenie gminy Jelcz-Laskowice, zatrzymano 65-latka, który zgodnie z decyzją sądu spędzi 15 dni w areszcie.
18 listopada o godzinie 6:30, w Oławie zatrzymano 65-letniego mieszkańca Oławy, poszukiwanego przez Sąd Rejonowy w Lipsku. Najbliższe 10 miesięcy spędzi w zakładzie karnym.
Natomiast o godzinie 8:27, na terenie gminy Oława zatrzymano 49-latka, który trafi na 6 miesięcy do aresztu.
- Nikt, kto łamie prawo, nie może czuć się w Polsce bezkarny ani poza zasięgiem służb. Cudzoziemcy przebywający w naszym kraju, którzy dopuszczają się przestępstw - zwłaszcza w ramach zorganizowanych grup – muszą liczyć się z konsekwencjami i zdecydowanymi działaniami polskich służb - dodaje Polerowicz.