Pijany kierowca wjechał na wał przeciwpowodziowy i dachował
Kierowca Forda Mondeo, stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na wał, staranował znak i dachował, miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.
To zdarzenie mogło zakończył się tragedią. W poniedziałek, 15 grudnia, około godziny 19:40 na ulicy Oleśnickiej w Oławie od Jelcza-Laskowic, kierowca Forda, nie dostosowując prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w wał przeciwpowodziowy i dachował.
- Jak się okazało, 32-letni mieszkaniec powiatu oławskiego miał 2,3 promila alkoholu w organizmie. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Oławie zatrzymali kierowcy prawo jazdy, a pojazd został zabezpieczony na parkingu strzeżonym. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń, jednak sytuacja stwarzała realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego. Za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzna wkrótce usłyszy zarzut popełnienia przestępstwa - informuje Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy KPP Oława.
Policja przypomina - kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które grożą m.in.: kara do 3 lat pozbawienia wolności, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna i obowiązkowe świadczenie pieniężne, utrata prawa jazdy, a w określonych przypadkach także przepadek pojazdu.
Alkohol i kierownica to połączenie, które każdego dnia prowadzi do dramatów na drogach. Jedna nieodpowiedzialna decyzja może kosztować życie.