Ślady pożaru sprzed wieku i neogotyckie detale. Zwiedzali ukryte miejsce
W sobotę, 20 września, w ramach 33. edycji Europejskich Dni Dziedzictwa mieszkańcy Oławy mieli okazję zajrzeć w miejsce na co dzień niedostępne - na poddasze kościoła pw. śś. Apostołów Piotra i Pawła. Wydarzenie odbyło się pod hasłem „Wejście (nie) dozwolone! Przejście nad sklepieniem” i cieszyło się dużym zainteresowaniem.
Po pokonaniu kilkudziesięciu schodków, czterech pięter, mieszkańcy docierali w miejscu, które nigdy wcześniej nie było udostępniane w ten sposób. Podczas zwiedzania można było zobaczyć spalone i nadpalone elementy konstrukcji drewnianej - świadectwo pożaru, który wybuchł 28 lutego 1927 roku z niewyjaśnionych przyczyn. Zniszczeniu uległa wówczas większa część wnętrza świątyni. Do dziś na ceglanych ścianach widoczne są ślady osmolenia, przypominające o tamtej tragedii. Wyjątkową uwagę osób które pojawiły się na poddaszu, przykuwały również zachowane elementy stolarki neogotyckiej. Drewniana przegroda z charakterystycznymi czteroliściami i stylizowanymi rozetami, łączy tu funkcję estetyczną z konstrukcyjną. Krótką historię o tym wyjątkowym miejscu opowiadał Michał Zwierzański z Izby Muzealnej Ziemi Oławskiej.
Zwiedzanie odbywało się w ośmiu grupach, co kwadrans, od godziny 12:00. Zainteresowanie było spore. Dzięki uprzejmości proboszcza ks. Leszka Woźnego uczestnicy mogli zobaczyć fragment historii Oławy ukryty tuż nad głowami wiernych. Jak mówił ksiądz proboszcz - nie wykluczone, że w niedalekiej przyszłości ponownie pojawi się okazja do zobaczenia tego miejsca.
„Przejście nad sklepieniem” było tylko jednym z czterech wydarzeń przygotowanych na tegoroczne Europejskie Dni Dziedzictwa w Oławie. Oprócz niego odbyły się także warsztaty kreatywne dla dzieci, spacer historyczny oraz gra terenowa. Wszystkie punkty programu łączył wspólny cel - przybliżyć mieszkańcom bogactwo lokalnego dziedzictwa architektonicznego i zachęcić do spojrzenia na Oławę z nowej perspektywy.