Śmierć na drodze. 35-letni motocyklista nie przeżył wypadku
W sobotę, 20 września, kilka minut przed godziną 19:00, na prostym odcinku drogi między Sobociskiem (powiat oławski) a Jarosławicami (powiat wrocławski) doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego.
Sportowy motocykl marki Suzuki, którym kierował 35-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego, zderzył się z samochodem osobowym marki Skoda. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że motocyklista jadąc w stronę Sobociska, z nieustalonych przyczyn zjechał na lewy pas ruchu, gdzie znajdował się samochód wykonujący manewr wyprzedzania.
Siła uderzenia była ogromna - szczątki motocykla i elementy pojazdów porozrzucane były po całej jezdni. Motocykl zapalił się po zderzeniu, a strażacy po dotarciu na miejsce gasili płonące szczątki jednośladu oraz przydrożne drzewo.
Na miejsce zadysponowano wszystkie służby ratunkowe, w tym Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Pomimo podjętej reanimacji, życia motocyklisty nie udało się uratować - mężczyzna zginął na miejscu. 24-letni kierowca skody, mieszkaniec powiatu oławskiego, został przewieziony do szpitala. Badanie wykazało, że był trzeźwy.
Droga przez wiele godzin była całkowicie zablokowana. Na miejscu pracowali policjanci ruchu drogowego, strażacy, grupa dochodzeniowo-śledcza, prokurator oraz biegły sądowy z zakresu wypadków drogowych. Decyzją prokuratora oba pojazdy zostały zabezpieczone do dalszych badań procesowych.
To tragiczne zdarzenie jest bolesnym przypomnieniem, jak niebezpieczne mogą być nawet pozornie proste odcinki dróg i jak wielkie znaczenie ma odpowiedzialność za kierownicą.
Apel policji:
Kierowcy samochodów – zachowujcie szczególną ostrożność wobec motocyklistów. Pamiętajcie, że są mniej widoczni, a ich ochrona podczas zderzenia jest minimalna.
Motocykliści – dostosowujcie prędkość do warunków, zachowujcie rozwagę i stosujcie zasadę ograniczonego zaufania.
Wszyscy uczestnicy ruchu – pamiętajmy, że droga to przestrzeń, którą dzielimy. Każdy błąd może kosztować ludzkie życie.