Strażacka moc z Biskupic Oławskich. 800 schodów dla małego Kazika!
Strażacy nie tylko gaszą pożary i ratują ludzkie życie, ale coraz częściej podejmują się także niezwykłych wyzwań sportowych, niosąc przy tym pomoc potrzebującym. Krystian Fedorowicz z OSP Biskupice Oławskie, jeden z współorganizatorów zawodów Biskupice Fire Challenge, tym razem sam stanął do walki z własnymi słabościami.
Wraz z Sebastianem Lipiarzem z OSP Brzezia Łąka wziął udział w Mistrzostwach Polski w biegu na szczyt Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Zadanie nie należało do łatwych - 30 pięter, prawie 800 schodów, a wszystko w pełnym umundurowaniu i z aparatem powietrznym na plecach. Co ważne, wejście odbywało się na czas, w rotach - czyli startowały dwie osoby i kończyły bieg również razem. Krystian i Sebastian dotarli na szczyt z wynikiem 15 minut i 58 sekund. Strażacy pokazali jednak, że nie ma rzeczy niemożliwych.
-Fajnie, dużo emocji. Nie startowałem po to, żeby zdobyć miejsce, ale żeby sprawdzić samego siebie. Było ciężko, bo wcześniej nie przygotowywałem się do tak wysokich wejść. Kondycja na pewno do poprawy, ale dałem radę - opowiada Krystian.
To nie pierwsze tego typu wyzwanie strażaka z Biskupic Oławskich. Wcześniej brał udział m.in. w akcji wejścia na Ślężę, w której uczestniczyło aż 700 strażaków. Wydarzenie było dedykowane Kazikowi, dwuletniemu chłopcu ze Śląska, choremu na dystrofię mięśniową Duchenne’a.
Fedorowicz startuje także w Firefighter Combat Challenge (FCC) - ekstremalnych zawodach dla strażaków. -To trudne i bardzo wysiłkowe konkurencje, ale wiem już, że w przyszłym roku znów wezmę w nich udział razem z chłopakami z Wyzwań Strażackich - dodaje.
Kolejne plany ma już na listopad. Wtedy wraz z innymi druhami ruszy na mierzący ponad 1100 metrów n.p.m Klimczok w ramach urodzinowego wejścia dla Kazika.
Walka o życie małego Kazika
Wszystkie te wyzwania mają jeden wspólny cel - pomoc Kazikowi, synowi strażaka, który zmaga się ze śmiertelną chorobą. Jedyną szansą jest kosztowna terapia genowa w USA. Jej koszt to aż 15 milionów złotych. Dzięki zaangażowaniu tysięcy osób, w tym wielu strażaków z całej Polski, udało się już zebrać ponad 7,5 miliona złotych.
-Po co to wszystko? Trochę dla sprawdzenia samego siebie, ale najbardziej dla Kazika - podkreśla strażak z Biskupic Oławskich.
Każdy z nas może pomóc małemu Kazikowi - zachęcamy do odwiedzenia zbiórki i wpłacenie nawet symbolicznej kwoty - https://www.siepomaga.pl/kaziu-sromek