Diamentowe Gody Państwa Leniaków z Bystrzycy
Państwo Krystyna i Kazimierz Leniakowie świętowali wyjątkowe, bo Diamentowe Gody swojego małżeństwa. Medale nadane przez Prezydenta RP wręczył jubilatom wójt Artur Piotrowski.
Uroczystość odbyła się 12 sierpnia w Urzędzie Stanu Cywilnego w Oławie.
Pani Krystyna od urodzenia jest mieszkanką Bystrzycy i właśnie w tej miejscowości poznała się ze swoim mężem na jednej z zabaw.- Podszedłem do niej bo stała przy drzwiach i patrzyła na mnie - uśmiecha się i wspomina Pan Kazimierz.
- Kiedyś się stało pod ścianą i mężczyźni wybierali sobie partnerki do tańca. Później odprowadził mnie raz i kolejny raz znowu przyszedł - dodaje Pani Krystyna.
Para widziała się dość często, jak mówili wspólnie, chociażby w autobusie, którym Pan Kazimierz jeździł do pracy, a Pani Krystyna do szkoły. - On wszystko przyspieszył, chciał żebym wyszła za mąż i koniec, my się długo nie spotykaliśmy, bo jakieś pół roku. Poznaliśmy się jesienią, a ja nie mogłam wziąć ślubu, bo nie miałam 18 lat, a nie miałam nikogo, byłam sierotą i musiałam czekać. Urodziłam się 1 kwietnia, a 4 kwietnia już wzięliśmy ślub, wtedy mąż miał 23 lata.
Po ślubie zamieszkali w domu Pani Krystyny, następnie urodził się syn, będąc na macierzyńskim skończyła trzecią klasę zawodową. Pan Kazimierz od 1960 roku aż do emerytury pracował na tapicerni w Jelczańskich Zakład Samochodowych.
Jaka jest recepta na spędzenie wspólnie ponad 60. lat razem? - Są wzloty, upadki, a my nadal jesteśmy razem. Wspieramy się, kochamy, czasami kłócimy, bo nie ma małżeństwa bez kłótni - wspólnie mówi małżeństwo.
Państwo Leniak doczekali się trójki synów, siódemki wnucząt i pięciorga prawnucząt.