Do trzech razy sztuka. Opłata za psy nie została zniesiona
Poprzednio na dwóch ostatnich Radach nie udało się zebrać kworum, to wszystko po to, aby przegłosować jedną uchwałę w sprawie uchylenia uchwały w sprawie opłaty od posiadania psów. Projekt uchwały został złożony do biura Rady przez radną Magdalenę Ziółkowską.
W jej uzasadnieniu możemy przeczytać:
Zgodnie z treścią art. 18a ust. 1 ustawy z dnia 12 stycznia 1991r. w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 stycznia 2008r. o podatkach i opłatach lokalnych rada gminy może wprowadzić opłatę od posiadania psów. W obowiązującym stanie prawnym danina publiczna związana z posiadaniem psa nie ma charakteru obligatoryjnego. Gminy samodzielnie decydują o tym, czy wpływy z tytułu poboru będą jednym ze źródeł dochodów budżetu gminy, czy tez nie.
Corocznie odnotowuje się spadek dochodów z tego tytułu. Z uwagi na marginalne znaczenie przedmiotowej opłaty dla budżetu gminy, zasadne jest jej zniesienie.
W tej sytuacji proponuje się zlikwidowanie opłaty od posiadania psów i uchylenie obowiązujących w tym zakresie uchwał. Wobec powyższego podjęcie niniejszej uchwały jest w pełni uzasadnione.
Nadzwyczajna sesja Rady miejskiej została zwołana poprzednio 20 oraz 27 grudnia, 3 stycznia udało się zebrać wszystkich radnych, którzy bardzo burzliwie rozmawiali nad projektem. Po ponad godzinnej rozmowie nad podjęciem uchwały, przeciw uchyleniu było aż 12 radnych, za uchyleniem głosowało tylko 8 radnych. Projekt uzyskał negatywną opinię skarbnik oraz negatywną opinię komisji finansów.