Domaniów: Ktoś wjechał quadem na boisko i zniszczył piłkarzom murawę!
Zaledwie kilka dni temu na boisku przy ulicy Sportowej w Domaniowie doszło do incydentu, który wywołał oburzenie i rozczarowanie. Ktoś postanowił wjechać na murawę quadem, zostawiając ślady opon na terenie, o który zarząd klubu dba z ogromnym zaangażowaniem.
Na szczęście tym razem obyło się bez poważniejszych zniszczeń, nawierzchnia była sucha, a pojazd stosunkowo lekki. Jednak, jak podkreśla klub Rapid Domaniów, to był jedynie łut szczęścia, a nie zasługa rozwagi osoby kierującej. Co gorsza, wszystko wskazuje na to, że quad był prowadzony w obecności osoby dorosłej. - Nie jesteśmy w stanie zrozumieć takiego zachowania - tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, że quad był prowadzony w obecności osoby dorosłej. To nie był młodzieńczy wybryk, ale świadome zlekceważenie zasad i wspólnego dobra. Takie sytuacje wywołują złość, frustrację i niezrozumienie - czytamy na profilu klubu.
Boisko w Domaniowie to nie tylko trawnik i bramki. To efekt wieloletniego zaangażowania społeczności – inwestycji finansowych, pracy fizycznej i organizacyjnej. Korzystają z niego dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy. To miejsce treningów, integracji i wspólnego spędzania czasu. - Właśnie dlatego apelujemy z całym przekonaniem: szanujmy je. Boisko nie jest torem off-roadowym. To nie miejsce na rajdy quadami, crossami, ani samochodami. Domaniów to niewielka miejscowość - wiele osób mieszka tuż obok, spaceruje, obserwuje. Część terenu jest objęta monitoringiem, więc ustalenie sprawców nie będzie trudne. Warto wiedzieć, że naprawa murawy to spory koszt, który może mocno obciążyć portfel prywatnej osoby.