Ekipy docierają do mety Rajdu Koguta. Jutro wielki finał
19 czerwca, w Boże Ciało, setki pojazdów wyruszyły równocześnie z Oławy oraz Jelcza-Laskowic, by wieczorem spotkać się na pierwszym pit-stopie w Krakowie. Dziś od samego rana uczestnicy Rajdu Koguta zmierzali już prosto do mety – malowniczej polany położonej wśród gór w Piwnicznej-Zdroju.
Pierwsze ekipy już przekroczyły linię mety, a w kierunku górskiego miasteczka wciąż zmierzają kolejne auta. Ustawia się długa kolejka, a atmosferę podsycają emocje uczestników i mieszkańców, którzy czekają na przyjazd każdej z załóg.
Do Piwnicznej-Zdroju dotarły nie tylko kolorowe samochody zabytkowe i nietuzinkowe konstrukcje, ale także… traktory i rowerzyści! Wśród nich Ania i Michał, którzy na swoim tandemie ruszyli w kierunku mety aż trzy dni przed oficjalnym startem. O poranku na mecie zameldowali się też Łukasz i Wojtek, którzy wyruszyli na swoich kolarzówkach w czwartek o godzinie 8:00. Kolejne ekipy są drodze.
Oficjalne zakończenie rajdu, koncerty, podsumowania i wielka feta zaplanowane są na sobotę. Tegoroczna edycja już teraz przechodzi do historii – na koncie Rajdu Koguta znajduje się imponująca kwota 3 479 049 zł! Przypomnijmy – całość zostanie przekazana na pomoc chorym i potrzebującym dzieciom z całej Polski.