Historia kolei i motoryzacji w miniaturze. Otwarto nową wystawę w Muzeum WENA
W sobotę, 9 listopada w Muzeum Motoryzacji WENA w Oławie otwarto niezwykłą, trzydniową wystawę "Dwa ślady i dwa tory - podróże w czasie i miniaturze," która łączy światy kolejnictwa i motoryzacji w unikalnej ekspozycji. Dzięki współpracy Klubu Sympatyków Kolei we Wrocławiu i oławskiego muzeum, odwiedzający mają szansę na fascynującą podróż przez historię transportu w skali miniatur.
Główną atrakcją wystawy są dwie imponujące makiety. Pierwsza z nich to makieta kolejowa w skali H0 (1:87), która rozciąga się na długości około 70 metrów i obejmuje trzy stacje, w tym Głuszycę - wiernie odwzorowaną stację z Dolnego Śląska. Miniaturowe pociągi odwzorowują rzeczywiste lokomotywy i wagony z różnych epok, od lat 20. XX wieku po współczesność. Dzięki wytwornicy dymu zamontowanej w niektórych parowozach, widok miniaturowych składów jeszcze bardziej przypomina prawdziwe pociągi.
Druga część wystawy to świat motoryzacji, prezentujący makietę o długości 9,5 metra, na której jeżdżą autonomiczne modele samochodów Faller Car System w tej samej skali 1:87. Dodatkowo, wystawiono kolekcję modeli aut w różnych skalach od 1:16 do 1:87, przygotowaną przez 16 modelarzy i kolekcjonerów z całej Polski.
-To wyjątkowa wystawa, która odbywa się pierwszy raz w Oławie na taką skalę, przy takim udziale modelarzy. To miejsce tętni pasją ludzi, modelarzy, samochodziarzy. Warto się wybrać i zobaczyć te wyjątkowe modele. - mówi Marcin Dudek, komisarz wystawy przy oławskim muzeum.
Poza przepięknymi modelami pociągów oraz samochodów organizatorzy przygotowali także kącik filatelistyczny, oczywiście związany z motoryzacją. W gablotach można podziać wyjątkową kolekcje pojazdów zabytkowych i współczesnych zachowaną na znaczkach i pocztówkach.
-Najstarszy znaczek jaki mamy na naszej małej wystawie sięga XIX wieku. Mamy tu przekrój i podział przez samochody osobowe i ciężarowe zarówno polskie jak i zagraniczne. Są to znaczki praktycznie z całego świata, jest sporo współczesnych ale także z lat 20 i 40. Każdy znaczek, czy pocztówka jest dobrze opisany, co pozwala poznać jego historię jeszcze bardziej - mówi Zdzisław Sacha z oławskiego koła Polskiego Związku Filatelistów.
Muzeum ma pomysł, aby w tym miejscu znacznie częściej odbywały się różnego typu wystawy, targi i wydarzenia towarzyszące.
-Moim marzeniem było zawsze, aby muzeum żyło, aby coś się w nim działo. Mamy tu dodatkową halę obok muzeum, w której chcemy żeby co weekend coś się działo. Dziś mamy tu fantastyczną wystawę modeli pociągów i samochodów. W niedalekiej przyszłości mamy pomysł na zrobienie tutaj warsztatów detailingowych z jedną ze znanych marek dla wszystkich chętnych - opowiada Tomasz Jurczak
Fantastyczne modele można podziwiać do wtorku 12 listopada włącznie. Cena biletu to 20 zł (normalny) oraz 10 zł (ulgowy). Wystawa znajduje się w oddzielnej hali Muzeum Motoryzacji WENA.