Klasyka kina: jakie filmy zobaczymy?
Na ekranie zobaczymy: film psychologiczny "Siekierezada" oraz dramat "Tramwaj zwany pożądaniem".
Z okazji przypadającej na rok 2023 setnej rocznicy działalności Kina Odra Centrum Sztuki zaprasza na cykl: “Klasyka kina”. Podczas którego wyświetlane będą na dużym ekranie filmy, które znają niemal wszyscy, ale prawdopodobnie nie wszyscy widzieli je na dużym ekranie.
25 marca 2023r. o godzinie 14:45 film w reżyserii Witolda Leszczyńskiego – “Siekierezada".
Janek Pradera jest wrażliwym poetą, który – nie mogąc odnaleźć się w świecie – przenosi się z miejsca na miejsce. Nie może pogodzić się z obłudą i zakłamaniem świata. Nigdzie nie potrafi zagrzać miejsca, gdyż nie chce utracić swojej niezależności, autonomii, swobody. Ucieka też od ukochanej, którą nazywa w myślach Gałązką Jabłoni i której nie może zapomnieć. Prowadzi z nią nieustanny, wewnętrzny dialog. Z nieodłącznym workiem na plecach, w którym mieści się jego cały dobytek, podąża w głąb puszczy, aby pracować jako sezonowy robotnik przy wyrębie lasu. Podjeżdża kolejką wąskotorową, która służy do wywożenia drewna. Odwiedza filozoficznie nastawionego leśniczego, który przyjmuje go do pracy i kieruje na kwaterę do Babci Oleńki. W tej głuszy me tylko powietrze jest czyste, ale również ludzie są inni, otwarci, szczerzy, przyjacielscy. A każda spotkana postać – to inna osobowość.
Ciężka praca na zrębie sprawdza męskie charaktery i zbliża ludzi do siebie. Janek Pradera poznaje, a potem zaprzyjaźnia się z Peresadą, Wasylukiem, młodym Batiukiem, Selpką, jego wiecznie roześmianą żoną. Razem też spędzają wolne chwile po pracy. W niedzielę zbierają się w gospodzie w Hoplance, aby popijając wódeczkę prowadzić rozmowy o dziwnej naturze świata.
W czasie wiejskiej zabawy pojawia się Michał Kątny, drugi taki jak Janek obieżyświat, który przyjechał pracować w lesie i również został zakwaterowany u Babci Oleńki. Michał ratuje Janka z opresji, gdy osaczają go podchmieleni, agresywni faceci. Na kilkanaście minut sensacją zabawy staje się Kaziuk, który podniecony alkoholem, z siekierą w ręku, poszukuje niewiernej żony. Jego kolejny atak zazdrości kończy się rozbiciem kilku stołów.
Janek Pradera nie wytrzymuje rozłąki z Gałązką Jabłoni, którą wyobraża sobie martwą na krańcu świata. Wyrusza z nieodłącznym workiem na plecach z powrotem. Nie może jednak znieść egzystencjalnego napięcia, idzie na tory, pod białą lokomotywę. Scenariusz filmu Witold Leszczyński napisał na początku lat siedemdziesiątych wspólnie z Edwardem Stachurą, autorem powieści “Siekierezada”. Jednak scenariusz nie został skierowany do produkcji. “Nie zdawałem sobie sprawy, jak Edkowi zależało wówczas na filmie. Uznał nawet, że to moja wina, iż scenariusz został odrzucony. Obraził się, nasze stosunki uległy ochłodzeniu, a nawet zostały zawieszone” – wspominał reżyser. Po trzynastu latach Leszczyński wrócił jednak do “Siekierezady”, na nowo pisząc scenariusz (Stachura zmarł śmiercią samobójczą w roku 1979). Janek Pradera i Michał Kątny to postacie, które wyrażają wewnętrzne rozdarcie Stachury, którego jedna strona osobowości ciągnęła ku życiu, druga ku śmierci. Reżyser próbował wyrazić to za pomocą konstrukcji fabularnej, na początku filmu Michał chce popełnić samobójstwo rzucając się pod pociąg, ale szczęśliwym zbiegiem okoliczności nie udaje mu się to. Natomiast Janek Pradera dokonuje tego kładąc głowę pod nadjeżdżającą białą lokomotywę – symbol śmierci, który występuje w kilku piosenkach Stachury.
źródło: filmpolski.pl
26 marca o godzinie 15:00 wyświetlony zostanie amerykański dramat z 1951 roku w reżyserii Elii Kazana – “Tramwaj zwany pożądaniem”.
Tramwajem zwanym „Pożądaniem” przybywa z rodzinnego miasta w stanie Missisipi do Nowego Orleanu Blanche Dubois. Owdowiała, uboga i neurotyczna kobieta wprowadza się do rodziny Kowalskich: swojej brzemiennej siostry Stelli i jej męża Stanleya. Twierdzi, że jest wyczerpana nerwowo i dlatego ma kilka dni wolnego. W rzeczywistości straciła posadę nauczycielki po uwiedzeniu ucznia. Przed Kowalskimi gra damę z Południa, a jednocześnie gardzi ich skromnym mieszkaniem, prostackim, zapracowanym Stanleyem (który jednocześnie ją pociąga, nie bez wzajemności) oraz ich małżeństwem, opartym na nieskrywanym gorącym uczuciu. Blanche robi wszystko, by zniszczyć szczęście siostry i szwagra, ale chwilowo interesuje się jego przyjacielem, Haroldem „Mitchem” Mitchellem, który ją wielbi, stając się dla niej ostatnią szansą na ponowne zamążpójście. Szansa zostaje zaprzepaszczona, gdy do Mitcha docierają plotki o mrocznej przeszłości Blanche. Kiedy Stanley wyjeżdża do szpitala, w którym Stella czeka na poród, pijany Mitch oświadcza Blanche, że poznał prawdę o niej i odchodzi. Blanche jest przygnębiona, a jej stan pogarsza się jeszcze bardziej, kiedy wraca Stanley – też nietrzeźwy, bo opijał narodziny dziecka – i gwałci ją, twierdząc, że oboje czekali na tę okazję. Odchodząca od zmysłów Blanche zostaje zabrana do szpitala psychiatrycznego, a Stella, przytulając dziecko, szepce, że nigdy nie wróci do Stanleya.
Nagrodzona w roku 1952 czterema Oscarami wierna ekranizacja sztuki Tennessee Williamsa, która została uhonorowana Nagrodą Pulitzera i cieszyła się wielkim powodzeniem na Broadwayu. Reżyserem filmu był Elia Kazan, który wykorzystał niemal całą obsadę tamtej Broadwayowskiej inscenizacji. Oscary otrzymali: Vivien Leigh (Blanche Dubois) dla najlepszej aktorki w roli pierwszoplanowej, Kim Hunter (Stella Kowalski) dla najlepszej aktorki w roli drugoplanowej, Karl Malden (Harold „Mitch” Mitchell) dla najlepszego aktora w roli drugoplanowej oraz Richard Day i George James Hopkins za najlepszą scenografię w filmie czarno-białym. Wśród łącznie dwunastu nominacji do Oscara były także te najważniejsze – za reżyserię i dla najlepszego filmu, a także dla Marlona Brando (Stanley Kowalski) jako najlepszego aktora w roli pierwszoplanowej. Brando stworzył w „Tramwaju zwanym pożądaniem” jedną ze swych najwybitniejszych kreacji. Olbrzymi artystyczny sukces „Tramwaju zwanego pożądaniem” Kazana nie wyciszył kontrowersji wobec filmu, który jego oponenci nazywali „grzesznym”, „niemoralnym” itp. Był jednak zadośćuczynieniem dla autora sztuki i reżysera, którzy stoczyli boje z cenzurą – filmową i katolicką – zarzucającą dziełu już na etapie scenariusza m. in. perwersyjność w relacjach Blanche Dubois ze Stanleyem Kowalskim oraz „niedopuszczalną” scenę gwałtu. Ofiarą nożyc cenzorskich padło łącznie około pięciu minut filmu, które przywrócono w jego wersji reżyserskiej, dopiero w roku 1993.
źródło: https://www.sfp.org.pl/
Bilety w cenie 15 zł dostępne w kasie OWE Odra oraz online TUTAJ.