Ksiądz chce sprzedać ziemię? Mieszkańcy domagają się wyjaśnień
Czy parafialna działka w centrum Bystrzycy trafi w prywatne ręce? Decyzja, która zapadła bez szerokich konsultacji, budzi wiele emocji wśród mieszkańców. Sołectwo nie kryje zaskoczenia, a w mediach społecznościowych rozpętała się gorąca dyskusja. Jakie są kulisy tej sprawy i co na to lokalna społeczność?
W Bystrzycy narasta dyskusja wokół planów sprzedaży parafialnej działki znajdującej się za kaplicą w centrum miejscowości, przy ulicy Kościuszki. Informacja o zamiarach proboszcza, ks. Tadeusza Rogackiego, pojawiła się na profilu facebookowym Sołectwa Bystrzyca i wzbudziła duże zainteresowanie mieszkańców.
Działka o powierzchni 16 arów znajduje się w parafialnym władaniu, a obecnie w gminie procedowany jest wniosek o jej podział. Jak wynika z wpisu sołectwa, zgodę na sprzedaż wyraziła rada parafialna, jednak okoliczności tej decyzji nie zostały jednoznacznie wyjaśnione. Co więcej, według doniesień, potencjalni kupcy już się znaleźli, choć ich nazwiska nie zostały ujawnione.
Sołtys Bystrzycy, Michał Rado, w rozmowie z nami podkreślił, że ani on, ani rada sołecka nie zostali poinformowani o planach sprzedaży.
-Będziemy robić wszystko, aby to mieszkańcy podjęli decyzję o tym, czy działka ma być sprzedana czy nie - mówi sołtys. -Jeśli będzie zgoda, to sprzedaż ma się odbyć w sposób transparentny, chociażby poprzez licytację, gdzie każdy może wziąć udział, a rozliczenie środków będzie jasne i przejrzyste.
Według nieoficjalnych informacji, dochód ze sprzedaży miałby zostać przeznaczony na remont wieży kościelnej. Sprawa jednak budzi emocje, a mieszkańcy liczą na większą przejrzystość działań ze strony parafii.
Będziemy na bieżąco informować o dalszym rozwoju tej sprawy.