Odkryj w sobie piękno - "Oławskie metamorfozy" cz. 2
"Oławskie metamorfozy" z zapowiedzi przechodzą w działanie. Zaprosiliśmy do niej kobiety w różnym wieku, aby pod okiem specjalistów - stylisty, fryzjera czy kosmetyczki - zaproponować im nowy wizerunek. Drugą uczestniczką akcji jest Jolanta Skorupska z Oławy. Przebyła pięć etapów, które pozwoliły jej zupełnie zmienić swój wygląd.
Pierwszym z nich była ocena wizerunku oraz wstępne zdjęcia przed zmianą wyglądu. Następnie przyszedł czas na zmianę fryzury. - Pół długie czarne włosy, przy drobnej karnacji twarzy jak i budowie ciała, tylko przytłaczał naszą bohaterkę. - mówiła Monika Kozera ze Studia Fryzur Wellness. - Zdecydowałam się na asymetrię, która nie tylko nadała młodzieńczego uroku , ale tez podkreśliła nowy styl. Zmiana koloru polegała na częściowym rozjaśnianiu włosów i nadania im lekko winnej barwy, która pięknie podkreślała ciepłą karnację.
Drugim etapem było prawidłowe dobranie ubrań, które miały dodać uczestniczce akcji pewności siebie. Temu zadaniu sprostał sklep odzieżowy Euphoria i obuwniczy Giacomo. Stylistką wizerunku była Bogusława Nowicka. Przedostatnim krokiem była wizyta w salonie kosmetycznym "Dziewczyny". - To przede wszystkim lekcja, po której nikt nie będzie miał problemu z wykonaniem perfekcyjnego makijażu - zapewnia Agnieszka Karbowiak. - W czasie jej trwania poznać można techniki malowania oraz tajniki dotyczące odpowiedniego doboru kosmetyków przy uwzględnieniu naszego typu urody. To lekcja, dzięki której nauczymy się, jak szybko, łatwo i dobrze wykonać makijaż, tak aby wszystko tworzyło spójną całość. Oprócz makijażu wykonano przedłużanie rzęs oraz hennę z regulacją brwi, która podkreśliła delikatne rysy Jolanty i nadała jej twarzy wyrazistości. Kosmetyczki postarały się też o wykonanie paznokci żelowych oraz pedicure. Na zakończenie wizyty w salonie bohaterka przeszła opalanie natryskowe całego ciała.
Sesja fotograficzna to ostatni punkt każdej metamorfozy. - Ideą wszystkich oławskich metamorfoz nie jest wykonanie sesji zdjęciowej, na której pokażemy przetworzony elektronicznie obraz, ale faktyczna zmiana, która będzie trwała dłużej ? zapewnia Agnieszka Karbowiak. - Zdjęcia, które wykonał Bartłomiej Wróbel, poddawane są wyłącznie podstawowemu retuszowi. Tym samym stanowią dowód na to, że fotografia tego typu niekoniecznie musi być wizualnym oszustwem, z którym spotykamy się na co dzień. Taką fotografię cenimy najbardziej. Bartek dał z siebie wszystko, aby z naszej modelki wydobyć całe piękno.
Do metamorfozy podeszłam z dużym dystansem, ale i z ciekawością - wyznaje Jolanta Skorupska. Nigdy nie uczestniczyłam w tego typu akcjach i zawsze gdzieś w głębi pozostaje ta obawa, jak będę wyglądała po wszystkich etapach. Nigdy bym nie powiedziała, że mogę tak pięknie i atrakcyjnie wyglądać. Tuż przed zdjęciami kiedy mogłam zobaczyć dzieło wizażystek, kosmetyczek, fryzjera oraz stylistki wizerunku byłam w ogromnym szoku. Rodzina była zachwycona moim wyglądem a koleżanki mnie nie poznały. Jak najbardziej jestem zachwycona z całości metamorfozy.
Na wszystkich czytelników czekać będą jeszcze dwie metamorfozy. Kolejna już w najnowszym Tygodniku Powiatu od środy, 22 kwietnia.
Zdjęcia Bartłomiej Wróbel
[MAJ]
Jolanta Skorupska przed metamorfozÄ…
Bohaterka w trakcie przygotowania do sesji zdjęciowej
Nie da się ukryć, że metamorfoza dodała Jolancie pewności siebie