Reklama
Logo - Olawa24.pl

Oława również wysoka. Aktualna sytuacja

Dodano: Autor: Redakcja
autor zdjęć: olawa24.pl

Fala kulminacyjna na Odrze ma się pojawić w Oławie w niedzielny poranek. Rzeka ma osiągnąć wtedy nawet 712 centymetrów. Niespokojnie jest również na rzece Oława. W Marcinkowicach woda ledwo przepływa pod mostem.

Choć od kilku godzin trend przyrostu wody jest bez zmian. Woda ma się jeszcze podnieść, co może doprowadzić do lokalnych podtopień. Już teraz dwie kamienice na osiedlu Zwierzyniec Duży są zalane. Strażacy ochotnicy ustawiają tam worki z piaskiem. Chcą zablokować dopływa wody ze studzienek.

Wciąż nieprzejezdna jest także droga z Oławy do Jelcza-Laskowic. Tuż przed lasem woda przelewa się z jednej strony na drugą. Identyczna sytuacja jest na Hannie. Tam na skrzyżowaniu z drogą nr 455 zebrała się spora ilość wody. Zarządca drogi wyznaczył objazd, który prowadzi przez Minkowice Oławskie.

sobota, 17 października - godz. 18:30
rzeka Odra 706 cm (trend bez zmian)
rzeka Oława 320 cm (trend bez zmian)

Przypomnijmy, że od godziny 14:00 starosta Zdzisław Brezdeń w mieście Oława, gminie Oława oraz mieście i gminie Jelcz-Laskowice wprowadził alarm powodziowy.

Komentarze (7)

g
gość
Dlaczego Pan Burmistrz nie jest na kwarantannie.Pracownicy Urzędu twierdzą,że on też miał kontakt z osobą zakażoną.Dlaczego LASKI-PANIE biegają po sklepach i zarażają innych,a powinny być w izolacji kwarantanny. To samo jest w starostwie
c
cześ
Wystarczy pare dni deszczu...
H
Hydroman
Do Cześ. Jesteś kompletnym ignorantem i człowiekiem nie znającym tematu w żadnym stopniu żeby Tobie dosadniej nie ubliżać. Wyjaśniam. - w dniach 12-13 października odnotowano na większości posterunków opadowych w płd. - zach. Polsce rekordowe sumy opadów i zostały pobite 45 letnie rekordy. Sytuacja w najnowszej historii pomiarowej niespotykana wcześniej. - intensywne opady nastąpiły na wszystkich dopływach dolnej odry - sprzyja kulminacji wezbrań w Odrze - gleba była nasiąknięta już i wszystko, co padało spływało praktycznie od razu do rzek - niska temperatura powietrza sprawia, że parowanie jest bardzo małe
g
gość
Wody nie da się zwalczyć trzeba się modlić żeby nie było powodzi
g
gość
Oczywiście jeśli to co Piszesz to prawda. Tak jak obecni najjaśniej rządzący. Oławscy dostosowali się. Teraz odpowiedź: BO MOGĄ!!!
O
Ola
W 97 roku oprócz modlitwy była ciężka praca: młodzi, starzy, dzieci na wałach pracowali, kto mógł, by woda nie wdarła się do miasta, nikt nawet nie pomyślał, żeby obwiniać burmistrza czy kogokolwiek, że jest powódź. Mieliśmy być zatopieni, żeby ratować Wrocław, ale dzięki determinacji mieszkańców, pomocy lokalnych przedsiębiorców, Ergu i dobrych ludzi z ościennych gmin udało się. Dziś z niepokojem patrzymy na wzbierające wody naszych rzek ale jak coś to znów damy radę.
g
gość
Spędziłem wtedy urlop na wałach. Niektórzy robili sobie zdjęcia ja nosiłem worki. Dzisiaj pewnie robią tylko zdjęcia i narzekają.

Dodaj komentarz: