Rodziny zastępcze zabierają głos: Dlaczego nasze dzieci są pomijane?
Przedstawiciel rodzin zastępczych jest bezsilny i zabiera głos w tej sprawie - Przyszła pierwsza fala epidemii, sami musieliśmy sobie radzić z maseczkami, rękawiczkami czy płynami do dezynfekcji. O cokolwiek prosiliśmy, byliśmy skazani na samych siebie. Następnie Domy Dziecka otrzymały sprzęty, komputery do pomocy zdalnej, o nas znowu zapomniano. Dzieci, które u nas przebywają, w niczym się nie różnią od wychowanków Domów Dziecka. Są one takie same, często są ofiarami wykorzystywania seksualnego czy rodzą się z wadami typu FAS, a w Domu Dziecka takich dzieci praktycznie nie znajdziemy. Teraz pojawia się akcja mikołajki, i słyszę, że przedsiębiorcy dają dzieciom z Domu Dziecka paczki. A nasze dzieci co? Znowu pozostały same sobie?
-Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie nie podaje do wiadomości, ile rodzin zastępczych znajduje się w powiecie- dodaje mężczyzna.
-Dzieci przebywające w rodzinach zastępczych mają dużo gorsze doświadczenia. Nasze dzieci też chodzą do przedszkoli, do szkół. I teraz jaki jest odbiór takiego 12,13,14-latka, który czyta w Internecie, że jego kolega z klasy dostaje trzecią czy czwartą paczkę w Domu Dziecka, a on jest z rodziny zastępczej i nie dostaje. To zaczyna nas bulwersować.
-To już jest kolejna akcja, gdzie dzieci z rodzin zastępczych zostały pomijane. Dzieci z Domu Dziecka mają dofinansowanie ferii zimowych, wakacji, a nasze dzieci nie mają. Jeśli ktoś nie jest osobą pracującą, to nie jest w stanie sfinansować takich wakacji - dodaje przedstawiciel rodzin zastępczych.
Skontaktowaliśmy się z PCPR, które wyjaśnia, że w powiecie jest 6 Rodzinnych Domów Dziecka, 7 Rodzin Zastępczych Zawodowych, 32 Rodziny Zastępcze Niezawodowe oraz 61 Rodzin Zastępczych Spokrewnionych.
Christmas photo created by Racool_studio - www.freepik.com