Reklama
Logo - Olawa24.pl

Straż Miejska odpowiada. Karetka wzywana była trzy razy

Dodano: Autor:
W piątkowe popołudnie, 10 lipca na parkingu pod marketem Biedronka w Oławie zmarł mężczyzna. Sprawę zgłosił nam mieszkaniec, zbulwersowany brakiem odpowiedniej reakcji będącej na miejscu Straży Miejskiej. Skontaktowaliśmy się z oławską komendą, proszą o wyjaśnienia. Poniżej załączamy pełną odpowiedz.

-O godz. 15:41 otrzymaliśmy zgłoszenie, że na parkingu przy Biedronce na ul. 3 Maja leży mężczyzna. Po niezwłocznym przybyciu we wskazane miejsce zastaliśmy zgłaszającego, który wskazał nam leżącego przy płocie mężczyznę, który był przytomny i rozmawiał z nami i skarżył się na to, że bolą go nogi, nie może chodzić i źle się czuje. Był to znany nam z innych interwencji bezdomny w wieku 53 lata. Położyliśmy go w pozycji bocznej ustalonej. Wcześniej siedział w miejscu gdzie był cień i gdzie czasami bezdomni piją alkohol zakupiony w Biedronce. Mówił, że choruje i był w tej sprawie wcześniej na SOR. Z uwagi na to, że nie mógł się poruszać o własnych siłach i miał mocno spuchnięte nogi wezwaliśmy o godzinie 15:48 na miejsce zespół karetki pogotowia. Po tym jeden z nas stał przy nim i rozmawiał z nim, kontrolując stan jego zdrowia i czy stan ten się nie pogarsza. Po godzinnym oczekiwaniu na zespół karetki pogotowia o godzinie 16:48 ponownie zadzwoniliśmy na numer 999. Dyspozytor wyjaśnił nam, że musimy się uzbroić w cierpliwość, gdyż mają dużo zgłoszeń i musieli wysłać karetki na inne zgłoszenia. W tym czasie mężczyzna ten nadal był komunikatywny i odpowiadał na nasze pytania. Około godziny 17:04 mężczyzna ten dostał silnych drgawek. Zabezpieczaliśmy mu głowę i monitorowaliśmy jego stan zdrowia. Po chwili przestał oddychać. W związku z tym podjęliśmy natychmiastową akcję reanimacyjną w postaci masażu serca. A jeden z nas ponownie zadzwonił o godzinie 17:07 po Pogotowie Ratunkowe. Pogotowie przyjechało po około 3 minutach i przejęło od nas działania reanimacyjne. Mimo długiej reanimacji w trakcie której również pomagaliśmy zespołowi karetki pogotowia w masażu serca, nie udało się mężczyzny uratować. Lekarz stwierdził jego zgon – informuje Paweł Gardyjan ze Straży Miejskiej w Oławie

Zgłaszający sprawę mieszkaniec, który widział działania strażników, twierdzi, że nie posiadali oni podstawowych umiejętności udzielania pierwszej pomocy.

-Strażnicy, którzy udzielali pomocy mężczyźnie, ukończyli w dniu 28 stycznia 2020 r. specjalistyczne szkolenie z zakresu pierwszej pomocy zgodnie z wytycznymi Europejskiej Rady Resuscytacji i postępowali zgodnie z zasadami udzielani pomocy w takich wypadkach. Szkolenie prowadzone było przez uprawnioną instytucję i prowadzone było przez ratownika medycznego, instruktora pierwszej pomocy – wyjaśnia Gardyjan.

-Nie stwierdziliśmy natomiast, jak to podane jest w artykule, żeby ten mężczyzna przeskakiwał przez płot. Z jego wypowiedzi wynikało, że jedynie siedział pod płotem w miejscu, gdzie rosną krzewy – dodaje.

Komentarze (24)

G
Gość
Opieszalosc pogotowia a nie straznikow
G
Gość
Pytanie moje jest takie, skoro pogotowie nie przyjechało to czemu straż miejska nie zawiozła człowieka do szpitala, tylko czekali godzinę, po czym zadzwonili jeszcze raz. Byla szansa że człowiek by żył dalej.
g
gość
Oleśnica zlikwidowała STRAŻ MIEJSKĄ !!!!
g
gość
DOBRA ZMIANA
g
gość
Straż miejska w Oławie potrzebna jest jak Kur dzidziuś ciekawe ile strat przynosi no ale kilku kumpli ma stołek.Natomiast pogotowie i generalnie służba zdrowia w powiecie to już rozkład i to pod pisowskim zarządzaniem.
I
Info
Gościu co chcesz od Dobrej Zmiany przecież dała 50% więcej na służbę zdrowia do specjalistów nie ma kolejek a lekarzy nie brakuje nie co 10 lat temu za PEŁO chore dzieci nie muszą zbierać na leczenie na Siepomaga i nawet 2 miliardy można było przeznaczyć na TVP zamiast na onkologie. Teraz jest bardzo dobrze lepiej jak w Niemczech niech żyje Mateusz,Adrian,Szumowski i Narciarze.
g
gość
Straż Miejska powinna być zlikwidowana, bo to są nieroby
K
Kacper
Straż Miejska powinna być zlikwidowana.
K
Kaczyński
Wina Tuska.
V
Vicca
Nie rozumiem ataku na Straż Miejską skoro oni dopełnili swoich obowiązków. Jak.zwykle zawiodła komunikacja i decyzja dyspozytora, kto bardziej potrzebuje pomocy. W tym przypadku prawdo podobnie powodem śmierci była zakrzepica Ale nie wiemy czy karetka w pierwszej kolejności nie pojechała do zawału bądź wypadku. Musimy tez wziąć pod uwagę że debat w tym samym dniu był na SoR i tam nie widzieli potrzeby przetrzymania chorego w szpitalu. Teraz pomyślcie kto zawinił bo napewno nie Straż Miejska.
G
Gość
Żyjemy w popieprzonym kraju, gdzie trzeba wybierać do jakiego chorego trzeba wysłać karetkę! Człowiek ciężko pracuje płaci podatki i guzik z tego ma. A Oławskie pogotowie nie pierwszy raz odsyła człowieka do domu bo nie widzi potrzeby udzielenia mu pomocy. Bo to przecież kosztuje. To smutne że sami sobie fundujemy takie scenariusze.
g
gość
Vicca Komendanto za dużo informacji jak na obserwatora także bez ściemy a że SOR dziadowski to wiadomo od lat.
P
Pimpek
Tak jest jak dzwoni się po karetkę z pierdolami! Ale wszystkim się należy, tylko ci do których ma ona szybko dotrzeć czekają długi czas. Zastanów się zanim zadzwonisz!
Z
Zenada
Co za idiota wzywa Straznikow jak potrzebna karetka
G
Gigi
Gościu od podatkow: W tym kraju podatki placi każdy!,!Największe ci zarabiajacy dużo, wiec nie pisz glupot, bo zapewne płacisz najmniej. Czemu osoby pod wpływem alkoholu, narkotyków nie płacą za przyjazd karetki? Bo tacy jak ty uczą wszystkich, ze im się należy! Poczytaj trochę do czego wysyłane są karetki, 3/4 to wyjazdy których nie powinno być! Ludzie umierają bo pogotowie zbiera pijaka żeby wytrzeźwiał na SOR, albo jedzie do wysokiego ciśnienia bo u lekarza rodzinnego jest kolejka i po co tracić czas. O innych przypadkach lepiej nie wspominać-np ból zęba! Szkoda gadac6 bo widać zasób wiedzy co niektórych jest porażający!
M
Marian
Jak pogotowie pracuje jak taksówka dla bólu brzuszka i innych sraczek to co o się dziwić.Nie ma ich dla potrzebujących. Zapewne 100 karetek na Oławę by było mało.Jeśli nie zmieni się nasza mentalność i mocne podejście ratowników i polityków to nadal ludzie będą umierać na ulicy. Za bezprawne wezwanie karetki opłata 200 zł i od razu wszystkich wyleczymy.
g
gość
czemu straż miejska nie zawiozła go na sor? pijaczków na izbę albo do domu z rowerami odwożą na zwierzyniec a tu czekali nie wiadomo na co
M
Mb
Nie będę komentować tego zajścia ale co do naszej Straży Miejskiej to wiemy jak pracują, dziś godz. 22:40 a Panowie strażnicy zamykają auto na garażu?! Może by tak ato powinno być do dyspozycji trwania całej służby a nie 23:00a Oni już po cywilnemu i do domku po ciężkiej?? slużbie...?? W mojej osobistej ocenie zlikwidować straż miejska w OŁAWIE. Szkoda utrzymywać jeżdżące auta z dwoma ludzmi i tak przez całe 8h...
G
Gość
Gościu a wiesz co by było gdyby ten człowiek zmarł w samochodzie straży miejskiej, albo okazało się że podczas wsadzania do auta coś mu uszkodzili i człowiek właśnie przez to zmarł albo został kaleką. Skup uwagę na reakcji pogotowia,
G
Gość
To trzeba go było wsadzi W auto i przywieść na sor to 1 kilometr Boże co za bezmuzgi
m
majkkk
Postępowanie było prawidłowe. Człowiek umarł z powodu swojego trybu życia- braku domu i opieki medycznej. Straż Miejska postąpiła prawidłowo. Nie ocenili być może odpowiednio stanu zdrowia- ale nie są specjalistami. Resuscytacja prawidłowa- do rozważenia worek Ambu w każdym samochodzie SM lub/i odpowiednia maska do wentylacji. Szkoda człowieka, ale to jego wybór (*)
G
Gość
Karetki są zawsze dostępne. Wystarczy podjechać pod Olawski szpital i sprawdzić. Jeśli ktoś z was kiedy kolwiek był na Olawskim sor to wie że ludzie tam pracujący mają wywalona kite na wszystko. A co do straży miejskiej. Oni nie posiadają uprawnień do przewożenia chorych czy umierających.Pierwszej pomocy udzielili lecz nic więcej zrobić nie mogą. No ale wy tylko piszecie to co chcecie, znając mniej lub więcej obowiązki pracy straży miejskiej. A co do PiS lub po to nie ważne kto będzie. Każdy kradnie i będzie kradl.
G
Gość
Do Mb to skrut (miejski błazen ) Ty jak pracujesz jeśli pracujesz to wychodzisz z pracy do domu w ubraniu roboczym? Aha przebierasz się i wychodzisz pół godziny po zakończeniu. Pewnie dostałeś mandat -za darmo jak to zwykle bywa.
G
Gal januszomin
Z miła chęcią udostępniłbym nagranie z mojego samochodu , który był na miejscu zdarzenie i jest wszystko pięknie , ładnie nagrane jak funkcjonariusze straży wiejskiej udzielają pierwszej pomocy , ale biorąc pod uwagę ze mają prawdopodobnie żonę , dzieci to się wstrzymam , ponieważ jak stracą prace to takich nie robow do biedroniki nawet nie przyjmą . Pozdrawiam wasz kochający gal januszomin

Dodaj komentarz: