Wielka Wyprawa, wielka pomoc - charytatywny konwój pojawił się w Oławie
Kolorowe Maluchy, znani sportowcy, celebryci i ważna misja - tak wyglądało środowe popołudnie przy Muzeum Motoryzacji Wena. Choć był to środek tygodnia i godziny nie każdemu sprzyjały, pod muzeum pojawiło się wielu mieszkańców. Zajrzyj do naszej galerii zdjęć i zobacz, co działo się podczas Wielkiej Wyprawy Maluchów, która odwiedziła nasze miasto.
W środę, 16 lipca, Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie stało się przedostatnim przystankiem tegorocznej edycji Wielkiej Wyprawy Maluchów dla Dzieci – ogólnopolskiej akcji charytatywnej, która łączy ludzi motoryzacji, sportu i internetu, by wspólnie nieść pomoc dzieciom poszkodowanym w wypadkach samochodowych.
Pomimo dnia roboczego i dość wczesnej pory, wydarzenie przyciągnęło sporo osób. Pod muzeum zjechało ponad 80 kolorowych Fiatów 126p, a za ich kierownicami zasiedli znani i lubiani – Kajetan Kajetanowicz, Maciej Wisławski, Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, Jaś Mela, Bartosz Ostałowski czy Rafał Sonik. Dla wielu była to wyjątkowa okazja, by zobaczyć tych ludzi z bliska i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
Oprócz parady Maluchów, na uczestników czekało także Miasteczko Bezpieczeństwa, które powstało tuż przy muzeum. W ramach edukacyjnych atrakcji można było sprawdzić swoją wiedzę z zakresu przepisów drogowych, przetestować refleks, zobaczyć „test arbuza” pokazujący, dlaczego warto nosić kask, zrozumieć znaczenie odblasków po zmroku czy nauczyć się ekojazdy na symulatorze komputerowym. Były też konkursy, zabawy i drobne nagrody dla najmłodszych uczestników od sponsorów wydarzenia.
Głównym celem wyprawy jest jednak zbiórka pieniędzy na rzecz dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych – i ta właśnie przekroczyła już 3 142 000 złotych! To efekt ogromnego zaangażowania zarówno uczestników wyprawy, jak i osób, które wspierają akcję na trasie.
Muzeum Motoryzacji Wena po raz kolejny udowodniło, że potrafi nie tylko przyciągnąć miłośników motoryzacji, ale i stać się przestrzenią dla ważnych społecznie inicjatyw. Oława dołączyła do takich miast jak Gdańsk, Elbląg, Warszawa, Poznań czy Wrocław – i choć jest znacznie mniejsza, przyjęła uczestników z ogromną gościnnością i serdecznością.