Kobieta kierująca samochodem zatrzymała się, aby przepuścić pieszych, kiedy oni przeszli, nagle na przejście wjechał rowerzysta.
Do zdarzenia doszło 6 lipca, chwilę po godzinie 11:00 w Oławie. Kierująca jadąc z kierunku ronda im. Żołnierzy Wyklętych ulicą 11 Listopada, chciała skręcić w ulicę Henryka Sienkiewicza. W tym momencie przepuściła pieszych, kiedy oni opuszczali przejście z jej lewej strony wjechał na nie rowerzysta. Kierująca ruszając pojazdem uderzyła w niego.
Na miejscu jest policja. Mężczyzna z urazem głowy został przetransportowany karetką pogotowia ratunkowego do oławskiego szpitala. Kierująca samochodem była trzeźwa.
Jestem przerażona, jak rowerzyści potrafią wtargnąć na jezdnię. Nie rozglądając się, nie zwalniając, ładują się na drogę. Ja rozumiem, że kierowca ma uważać, ale dlaczego TYLKO kierowca??? Problem w tym, że największe konsekwencje prawne ponosi oczywiście kierujący samochodem. DRAMAT!!!! Piesi i rowerzyści powinni przechodzić raz na jakiś czas szkolenie, bo inaczej pozabijamy się wszyscy nawzajem. Nie jest to komentarz mający na celu usprawiedliwić kierowców, bo wśród nich bezmyślnych też nie brakuje.
G
Gość
Mamusia nie uczyła, że przez przejście dla pieszych rower się przeprowadza?
g
gość
Bardzo dobrze, może to otrzeźwi rowerzystów. Rower się przeprowadza przez przejście. Szkoda tylko kobiety bo musi naprawić błotnik, tylko kłopot dla niej.
G
Gość
o ile kierowcy juz uwzględniają pieszych w ruchu, o tyle rowerzyści " rządzą", na drodze, na chodniku, a na ścieszcze rowerowej to prawdziwi dresiarze.
G
Gość
Zależy przez jakie. Tam gdzie mozna przejechać przez przejście na roweze to są znaki. Co oczywiście nie zwalnia jednej i drugiej strony żeby uważać...
g
gość
Czy nie można stawiać znaków zakazu poruszania się rowerzystów na drogach przy których są ścieżki rowerowe? Albo po prostu przestać budować nowe i zaorać stare ścieżki. Bo rowerzyści i tak jeżdżą po drogach. Oni nie szanują innych uczestników ruchu, więc im się szacunek nie należy. Odpowiedz
g
gość
Ale burackie komentarze. Współczuję rowerzystom w Oławie. W Kopenhadze 60 % transportu to rowery ale dla tych "inteligentów" to pewnie biedota/psychiczni. Kolejny powód by mieszkać tam gdzie rowerzyści są traktowani jak ludzie.
g
gość
Panowie Policjanci, Strażnicy Miejscy i Gminni może byście zaczęli zwracać uwagę na zachowanie rowerzystów . Bo to co się dzieje to tragedia , a może się skończyć bardzo źle.
G
Gość
Rowerzyści powinni się znaleźć na drodze. Tam jest ich miejsce. Wtedy nie obrywaliby na przejazdach. A są na chodnikach wszędzie- nawet tam, gdzie są wąskie lub nie ma dużego ruchu.
B
BKK
Rowerzyści są wszędzie! Jeżdżą drogami, choć obok są szerokie ścieżki rowerowe - patrz np Iwaszkiewicza, Wiejska. Jeżdżą po chodnikach mimo, że obok jest ścieżka rowerowa. Wjeżdżają pod znak zakazu na Strzelnej i mimo, że mają wyznaczony pas dla siebie z jednej strony, to jeżdżą uparcie z drugiej i jeszcze dzwonkami przeganiają pieszych. To samo na 3-go Maja. Na wysokości baru i dalej (tam ścieżka przechodzi na drugą stronę). Przejeżdżają przez przejścia dla pieszych. Zmieniają sobie droga, chodnik i z powrotem tak, jak im wygodniej przejechać. Jeżdżą obok siebie bo twierdzą, że przepisy im na to pozwalają. Szkoda tylko, że znają na pamięć pierwszą część przepisu, a o drugiej, która mówi, że mogą to robić pod warunkiem, że nie utrudniają ruchu, to już ich nie obowiązuje. Młodzi jeżdżą często ze słuchawkami na uszach lub wręcz korzystają z telefonów nie trzymając kierownicy. Nie sygnalizują zamiaru wykonania manewru. Starsi, to już zupełnie nie zwracają uwagi na to, czy na drodze znajdują się inni... Generalnie albo powinno ich obowiązywać ubezpieczenie OC, albo prawo powinno z automatu kierować sprawy do sądów jeśli rowerzysta spowodował szkody. A za używanie telefonów komórkowych na drodze powinni płacić takie same mandaty, jak kierowcy. Akurat to powinno też tyczyć pieszych, którzy jak zombie zapatrzeni w telefony potrafią się wpakować pod samochód. Bo skoro na drogach nie wolno używać telefonów, by się nie rozpraszać, to powinno obowiązywać to wszystkich.
g
gość
Jeżdżą oszołomy po drogach publicznych nie majac qw-a zielonego pojęcia o przepisach ruchu drogowego bez żadnego ubezpieczenia OC - swięte krowy